Jacek Sasin ws. Mariana Banasia: to człowiek, który zaoszczędził w budżecie miliardy złotych

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jacek Sasin ws. Mariana Banasia: to człowiek, który zaoszczędził w budżecie miliardy złotych
Jacek SasinFoto: PR

– Ufam obecnemu prezesowi Naczelnej Izby Kontroli, bo znam go z działalności, którą od czterech lat prowadził w rządzie jako szef służb skarbowych. To człowiek, który zaoszczędził w budżecie dziesiątki miliardów złotych. Gdyby był nieuczciwy, tych sukcesów na pewno by nie odniósł – powiedział w "Salonie politycznym Trójki" wicepremier Jacek Sasin.

Posłuchaj

Jacek Sasin o doniesieniach "Superwizjera" ws. szefa NIK (Salon polityczny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

W wyemitowanym w sobotę materiale "Superwizjera" w stacji TVN na temat nowego prezesa NIK Mariana Banasia poinformowano, że były minister finansów wpisał do oświadczenia majątkowego dwa domy, grunty rolne oraz kamienicę, którą – wraz z dwoma mniejszymi mieszkaniami – wynajmuje. "Superwizjer" podał, że w kamienicy, położonej w krakowskiej dzielnicy Podgórze, mieści się niewielki pensjonat, który oferuje gościom pokoje na godziny. Jak podkreślono w materiale "Superwizjera", w 2016 r. Marian Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło.

banaś 1200 pap.jpg
Marian Banaś idzie do sądu po reportażu "Superwizjera". "Ten materiał to próba manipulacji"

Jacek Sasin podkreślił, że Marian Banaś wydał w całej sprawie oświadczenie, w którym zaprzecza podanym przez "Superwizjer" faktom. – Mówi, że pomieszczenia wynajmował w dobrej wierze. Ja panu ministrowi, a obecnie prezesowi NIK ufam i wierzę, bo znam go z działalności, którą od czterech lat prowadził w rządzie jako szef służb skarbowych. To człowiek, który zaoszczędził nam dziesiątki miliardów złotych rocznie, które wcześniej wypływały do mafii VAT-owskiej. Sprawił, że te pieniądze znalazły się w budżecie. Gdyby był człowiekiem nieuczciwym, tych sukcesów na pewno by nie odniósł – zapewnił wicepremier.

"Nie można formułować zarzutów"

Jako dowód na uczciwość szefa NIK Jacek Sasin podał objęcie przez byłego ministra finansów nowego stanowiska. – To oznacza, że służby państwa nie znalazły nieprawidłowości, które uniemożliwiłyby taką decyzję parlamentu. To mnie uspokaja w całej sprawie i każe uznać, że prezesowi Marianowi Banasiowi nie można formułować żadnych zarzutów – podkreślił gość audycji.

Przypomniał, że "organy państwa działają i wszystkie osoby pełniące funkcje publiczne są prześwietlane". – Apelowałbym, żeby nie ferować zbyt szybko wyroków. Było wiele sytuacji, kiedy polityków Zjednoczonej Prawicy posądzano o różne niecne czyny przez media sympatyzujące z opozycją, a potem okazywało się, że mieliśmy do czynienia z próbami kreowania afer, których nie było. Jestem przekonany, że w tym przypadku sprawa wygląda podobnie – zaznaczył Jacek Sasin.

30-krotność składki na ZUS

Wicepremier pytany był również o zapowiedź zniesienia limitu 30-krotności składki na ZUS. Przypomniał, że nie ma jeszcze decyzji rządu w tej sprawie. Podkreślił, że są różne opinie wśród koalicjantów Zjednoczonej Prawicy w rządzie, w tym wicepremiera Jarosława Gowina.

– Mogę powiedzieć o swoim punkcie widzenia i myślę, że duża część polityków PiS go podziela, że zachowanie tych rozwiązań, które są dotychczas, jest niecelowe i niesprawiedliwe. Osoby najlepiej zarabiające, powyżej 12 tys. zł, mają de facto w stosunku do swoich zarobków mniejsze obciążenia niż osoby zarabiające mniej, bo te składki płacą tylko do pewnej wysokości – powiedział Jacek Sasin.

– Nie widzę powodu, żeby taki stan rzeczy utrzymywać. Natomiast są to też poważne pieniądze, które mogłyby trafić do budżetu i służyć wszystkim obywatelom. Wydaje mi się, że ta decyzja powinna być taka, żeby ten limit znieść – dodał.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

***

Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki 
Prowadzi: Paweł Lisicki
Gość: Jacek Sasin
Data emisji: 23.09.2019
Godzina emisji: 8.14

bb/PAP/IAR/ml

Polecane