Czy Polski rząd zyska sojusznika w Bułgarii w sporze z Komisją Europejską?

Posłuchaj

Tematem, który dzieli Europę jest pewien atak na nasz kraj - powiedział Ryszard Czarnecki (Salon polityczny Trójki)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

– Z Bułgarią mamy pewną wspólnotę doświadczeń i losów. Bułgaria też nie chce, aby w czasie jej prezydencji wrzucano do agendy spotkań Rady Europejskiej tematy, które są kontrowersyjne, które będą dzielić Unię i Europę – mówił Ryszard Czarnecki.

– Jest pewna tradycja i pewien obyczaj, że każdy kraj, który ma prezydencję w Unii, musi być neutralny, więc np. w kwestiach kontrowersyjnych wstrzymuje się od głosu lub nie bierze w nich udziału. Akurat to nam wystarczy, jeśli chodzi o art. 7 – podkreślił gość audycji.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, to czy art. 7 zostanie czy nie zostanie uruchomiony, nie będzie miało żadnych konsekwencji politycznych, gospodarczych i finansowych dla Polski. – Sankcje miałyby takie konsekwencje, ale do sankcji nie dojdzie, w związku z tym nie ma co straszyć Polaków, co robią politycy totalnej opozycji – ocenił wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Z wizytą w Sofii przebywał będzie dziś nowy minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Będzie rozmawiał z wicepremier i minister spraw zagranicznych Bułgarii Ekateriną Zacharijewą. Spotka się także z minister ds. prezydencji Bułgarii w Radzie UE Lilianą Pawłową. Według MSZ wizyta potwierdza wolę Polski rozwijania bardzo dobrych stosunków dwustronnych oraz kształtowania bliskiej współpracy i wspierania bułgarskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

***
Tytuł audycji: Salon polityczny Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Gość: Ryszard Czarnecki (wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego)
Data emisji: 15.01.2017
Godzina emisji: 8.14

pr/iwo