"Bezdźwięk", czyli spacer wewnątrz ciała na Open'er Festival 2014

Posłuchaj

Open'er Festival 2014: "Bezdźwięk", czyli spacer wewnątrz ciała (RDK/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Joanna Rajkowska zdradza Agnieszce Obszańskiej, że jest "niefestiwalowym zwierzęciem". - Mam tylko jedno ucho czynne. Dla mnie przebywanie na takim terenie jak tu jest absolutną torturą. Zaczęliśmy pracować na terenie dyskomfortu, grawitowałam do pomysłu, który miał Michał Rudnicki (współautor instalacji). Jego najbardziej irytuje to, że jest taki moment na przestrzeni festiwalu, kiedy fale dźwiękowe zaczynają się ze sobą nie zgadzać, słyszy się wszystko naraz - mówi gość "Radiowego Domu Kultury".

Wywiadów, informacji i zdjęć szukaj na naszej stronie poświęconej Open'er Festival >>>
- Ta instalacja wygląda jak dwa walce, które są niekompletne. Do tych walców się wchodzi, idzie się po rampie, która prowadzi do góry. Jest tam nierówno, wilgotno, organicznie. Bardzo mocno atakuje zapach i krople solanki, które kapią z góry. Jest się wewnątrz ciała, z każdym krokiem dźwięki zaczyna się odbierać inaczej - opisuje Joanna Rajkowska.
Michał Rudnicki dodaje, że dwa niedokończone walce zawierają w sobie konstrukcję stalową. Służy ona jako oparcie dla 2,5 tys kostek siana. - Siano sprawiło nam nie lada kłopot. Mocowanie go do konstrukcji okazało się bardziej skomplikowane niż sądziliśmy. Dodatkowym wyzwaniem okazało się sprostanie wymogom, jakie miał strażak. Pojawił się pomysł, żeby to siano było mokre. Zrobiliśmy z tego tężnie. Instalacja posłużyła także, jako gniazdo dla ptaków.

Więcej na temat instalacji usłyszeć można w nagraniu audycji.

www.facebook.com/radiowydomkultury

Audycja "Radiowy Dom Kultury" w każdą sobotę od 12.00 do 14.00

(mp, ei)