Pałkiewicz: polscy zesłańcy tak znani w Rosji, że nawet car im pomagał

Posłuchaj

Jacek Pałkiewicz o planowanej wyprawie na Syberię (Do południa/ Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"Szlakiem polskich badaczy Syberii" – tak nazywa się wyprawa, która za miesiąc wyruszy do Rosji. Jej organizatorem jest podróżnik, członek Królewskiego Towarzystwa Podróżniczego w Londynie, Jacek Pałkiewicz .

Kierował wieloma wyprawami międzynarodowymi pod wszystkimi szerokościami geograficznymi świata w poszukiwaniu osobliwości ginących cywilizacji, niezwykłych zjawisk i ludzi. Poznał największe dżungle i pustynie naszej planety. Dlaczego teraz zdecydował się na Syberię? - Niestety nikt z młodzieży nie pamięta nazwisk Dybowskiego czy Czerskiego, a Rosjanie znakomicie je znają. Ich imiona noszą góry i rzeki na Syberii. Dlatego chcę odświeżyć ten temat i pokazać polski wkład w badanie tych terenów - mówił Jacek Pałkiewicz w audycji "Do południa”.

Podróżnik podkreślał w rozmowie z Pawłem Drozdem, że dorobek Polaków ciężko jest streścić. - Czekanowski, Czerski i Dybowski zaczęli swoją pracę jako badacze Bajkału. Mówi się o nich, że to wielka trójka Bajkału, bo wnieśli bardzo wiele na ten temat w różne dziedziny nauki. A pracowali w bardziej niż ekstremalnych warunkach, bo przecież to byli zesłańcy. Mało osób wie, że Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne wspomagało tych ludzi. Nie tylko wspierali ich w badaniach, ale nawet zwracali się do cara z prośbą o zwolnienie ich. I wielu dzięki temu wróciło wcześniej, nawet odznaczonych medalami - opowiadał Jacek Pałkiewicz.

Wyprawa rozpocznie się w Irkucku. - A dalej pojedziemy na Kamczatkę i wyspy Komandorskie – dodaje podróżnik.

Co chciałby tam odkryć i jakie ma dalsze plany podróżnicze? Między innymi o tym można usłyszeć w nagraniu audycji. Zapraszamy.

"Do południa" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku między godziną 9.00 a 12.00. Zapraszamy!