Projekt Mars One. Polak chce żyć na innej planecie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Projekt Mars One. Polak chce żyć na innej planecie
MarsFoto: Glow Images/ East News

- Mars One otwiera nam drzwi do nowego świata, będziemy pionierami. Nie boję się. Albo jestem skrajnie zdeterminowany, albo jestem skrajnie nieodpowiedzialny - mówi Paweł Rejdak, pisarz, który chce wziąć udział w projekcie kolonizacji Marsa.

Posłuchaj

Rafał Przybyła z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk o kolonizacji Marsa (Do południa/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Firma Mars One przyjmuje zgłoszenia chętnych do udania się na Marsa w 2023 roku. Celem projektu jest ustanowienie stałej kolonii ludzkiej na tej planecie. Plan zakłada wysłanie prywatnego satelity komunikacyjnego na orbitę Marsa w 2016 roku, a po kilku kolejnych etapach lądowanie tam czworga ludzi w 2023 roku.

Pierwsi ludzie na Marsie mogliby być gwiazdami reality show. Celem Mars One jest zebranie 24-40 ochotników, którzy będą przewożeni na Czerwoną Planetę czwórkami, a na miejscu wezmą udział w pionierskiej akcji kolonizowania obcej planety. Aplikacje można składać do 31 sierpnia.

Rafał Przybyła z Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauki podkreśla w "Do południa", że śmiałkowie, którzy polecą na Marsa już stamtąd, ze względu na ogromne koszty, nie wrócą. Rozmówca Pawła Drozda podkreśla, że próba kolonizacji Marsa pociągnie za sobą olbrzymie koszty. - 4 proc. PKB USA było rokrocznie przekazywane na misję Apollo, były to miliardy dolarów. Teraz pytanie, czy komuś się opłaca wysyłać za tak ciężkie pieniądze ludzi na Marsa? Jak dotąd żadna narodowa agencja nie podjęła się tego - mówi ekspert.

Gość "Do południa" tłumaczy, że pod względem technologii posiadamy składowe, żeby wysłać człowieka na Marsa. - Tylko problem polega na tym, żeby wszystkie składowe połączyć, zrobić realny projekt statku, który wyśle człowieka na tę planetę. Ja bym podchodził sceptycznie do tego, że w ciągu 10 lat rzeczywiście uda im się przygotować taką misję - mówi Rafał Przybyła.

Janowi Niebudkowi udało się porozmawiać z Pawłem Rejdakiem, który zaaplikował do projektu Mars One. - Moja decyzja wyewoluowała z czystego zamiłowania do fantastyki. Jestem pisarzem zajmującym się fantasy i science-fiction - tłumaczy.

Audycję "Do południa" przygotował i prowadził Paweł Drozd.


Polecane