Nie żyje Tadeusz Konwicki. O śmierci nie bał się mówić

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nie żyje Tadeusz Konwicki. O śmierci nie bał się mówić
Na zdjęciu archiwalnym z 06.1971 r. pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki na planie filmu "Jak daleko stąd, jak blisko" w Łodzi. Autor książkowej "Małej Apokalipsy" i filmowego "Ostatniego dnia lata" zmarł w swoim warszawskim mieszkaniu Foto: PAP/CAF/Witold Rozmysłowicz

Wybitny polski pisarz, scenarzysta i reżyser zmarł w wieku 88 lat. Był jedną z najważniejszych postaci polskiej kultury współczesnej. Autor "Małej Apokalipsy", "Kroniki wypadków miłosnych", "Kalendarza i klepsydry", a także powieści "Z oblężonego miasta".

Posłuchaj

Jerzy Sosnowski wspomina Tadeusza Konwickiego (Serwis informacyjny Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

O Konwickim napisano wiele. W 2011 roku ukazała się książka "W pośpiechu", czyli tom nieprawdopodobnych rozmów z Tadeuszem Konwickim, legendą polskiej literatury i filmu, autorytetem, mądrym człowiekiem. Wyzwanie rozmowy z twórcą podjął wówczas 29-letni Przemysław Kaniecki. - Konwicki i Kaniecki rozmawiają niezwykle szczerze na najtrudniejsze tematy. W większości przypadków jest tak, że to ten zmęczony życiem pisarz narzuca ton i temat rozmowy, a Kaniecki cierpliwie słucha. Tadeusz Konwicki od lat nie pisze - tym cenniejsza jest jego "spowiedź" - mówił w Trójce Michał Nogaś, recenzując "W pośpiechu". W książce odnajdziemy poruszającą opowieść o tym, jak odchodziła żona pisarza, pani Danuta, jak wyglądał ich dom w tych dniach, jest wyznanie o nagłym znalezieniu się w pustce i potrzebie zorganizowania sobie życia na nowo.

Tadeusz Konwicki w archiwach Polskiego Radia - słuchaj wyjątkowych nagrań

- W "W pośpiechu" odnajdziemy też najtrudniejszą dla Kaniewskiego rozmowę, gdy Tadeusz Konwicki opowiada o czasach spędzonych w partyzantce. Jest też szczere wspomnienie, dziś z perspektywy czasu, o chwilowym zaangażowaniu w budowę nowej komunistycznej Polski, które dziś Konwicki ocenia bardzo surowo. Ale są tu też opowieści śmieszne, komiczne. Jest refleksja na temat popkultury i mediów. Konwicki w swych wyznaniach nie pozostawia też suchej nitki na gołębiach... - opowiadał Michał Nogaś.

W rozmowach "W pośpiechu" powraca jeden temat - oczekiwanie na śmierć, o czym Tadeusz Konwicki mówił w sposób niezwykle naturalny, jako starszy, doświadczony, schorowany człowiek, który odprawia swoje codzienne rytuały i czeka... Mówił o starości i mówił, ile w dojrzałym człowieku jest dziecka.
Przemysław Kaniecki opowiedział o swoich spotkaniach z Tadeuszem Konwickim w audycji "Z najwyższej półki".

Swoje pierwsze zetknięcia z literaturą Konwickiego wspominał na antenie Trójki Jerzy Sosnowski. - Jak studiowałem w pierwsze połowie lat 80., to myśmy się nagle zachłysnęli. To był moment, kiedy było oczywiste, że istnieje światowej klasy poezja polska - Herbert, Miłosz, Szymborska, Różewicz, Białoszewski, natomiast co do prozy - zwłaszcza prozy w kraju - zaczęliśmy mieć wtedy straszliwe wątpliwości. I na tym tle jedna gwiazda świeciła. To właśnie był Tadeusz Konwicki - mówił Jerzy Sosnowski.

(IAR, ei, fbi)

Polecane