Tytus Wojnowicz: bardzo niemiło wspominam mój celebrycki okres

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2020 11:18
- Wynika to raczej z mojego charakteru, że nie lubię takiej formy bytowania jako celebryta. Natomiast artystycznie wynikło z tego dużo dobrego. Nawet moja dzisiejsza działalność jest też w jakimś stopniu wynikiem ówczesnej popularności - mówił w Cafe "Muza" znakomity oboista.
Audio
  • Tytus Wojnowicz - znakomity oboista, skromny celebryta, człowiek o wielu pasjach i oryginalnym patrzeniu na świat muzyki (Cafe "Muza"/Dwójka)
Tytus Wojnowicz
Tytus WojnowiczFoto: Grzegorz Śledź/PR2

klaudiusz baran 1200.jpg
Klaudiusz Baran: te dwie postaci pociągnęły akordeon bardzo naprzód

W latach 90. jego nagrania biły rekordy popularności, Tytus Wojnowicz pojawiał się w każdej stacji radiowej i stał się prawdziwym celebrytą ze wszystkimi tego konsekwencjami. Miał pomysł, jak z klasyką dotrzeć do mas, a przy okazji pokazać szerokiej publiczności swój instrument – obój. Sytuacje, kiedy przedstawiano go jako "wybitnego klarnecistę" zdarzały się więc coraz rzadziej, a obój pojawił się w wielu gatunkach muzycznych, w których wcale byśmy się go nie spodziewali – każdy chciał grać z Tytusem Wojnowiczem i mieć jego nazwisko na okładce. Oczywiście muzyka filmowa, ale także pop, rock, folk… Każdy gatunek poza disco polo, to przestrzeń, w której pojawił się ten artysta, trafnie określony w jednej z recenzji "Apostołem oboju".

Na polu klasycznym słuchamy go w szerokim repertuarze i w najlepszym towarzystwie, w ostatnich latach często w muzyce dawniejszej, po czterdziestce rozpoczął bowiem drugie życie obojowe. Będąc profesorem Uniwersytetu Fryderyka Chopina w Warszawie postanowił sam zostać studentem, podjął naukę gry na barokowym instrumencie ze wszystkimi tego miłego konsekwencjami – uprawniającą do zniżek legitymacją studencką i stypendium umożliwiającym semestr nauki we Włoszech.

Tytus Wojnowicz mówił w audycji jeszcze m.in. o pasji do nauki, nie tylko w roli wykładowcy, ale i studenta, a także o swojej kolekcji jednośladów i dawnych pojazdów.

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza" 

Prowadziła: Magdalena Łoś

Gość: Tytus Wojnowicz (oboista)

Data emisji: 14.06.2020

Godzina emisji: 10.00

pg

Czytaj także

Tytus Wojnowicz zdradza przepis na napięcie w muzyce

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2018 15:28
- Zgadzam się z Nikolausem Harnoncourtem, który powiedział kiedyś, że muzyka musi dziać się na granicy katastrofy - mówił w Dwójce ceniony oboista.
rozwiń zwiń