Hubert Rutkowski: kontakt z instrumentami historycznymi ma wpływ na interpretację

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2020 12:00
- W moim mieszkaniu w Hamburgu stał historyczny Pleyel. Zrozumiałem, jak wiele można na tych instrumentach zrobić, jak to jest wartościowe doświadczenie, wprowadzające nowe elementy do generalnej pianistyki, resetujące wiele nawyków, które się w sobie ma od początku edukacji - opowiadał w Programie 2 Polskiego Radia znakomity polski pianista.
Audio
  • Hubert Rutkowski o instrumentach historycznych oraz działalności artystycznej (Cafe "Muza"/Dwójka)
Hubert Rutkowski
Hubert RutkowskiFoto: PR2

Hubert Rutkowski jest pianistą, laureatem wielu Konkursów, m.in. w Wilnie, Berlinie, Barcelonie, Hannoverze i Hamburgu. Ukończył warszawską Akademię Muzyczną, ale także Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu, w której to uczelni jest obecnie profesorem i Kierownikiem Katedry fortepianu. Artysta jest także Dyrektorem Festiwalu Chopinowskiego w Hamburgu oraz inicjatorem i dyrektorem Międzynarodowego Konkursu im. T. Leszetyckiego w Hochschule für Musik und Theater w Hamburgu.

Prowadzi działalność koncertową w Europie, Azji, w obu Amerykach, prezentując przede wszystkim dzieła romantyków, m.in. Theodora Leszetyckiego. W dorobku artysty znajdujemy też nagrania kompozycji uczniów Chopina.

Zapomniany Julian Fontana

Pianista podkreślił, że przełomowym momentem w jego karierze były nagrania zapomnianych dzieł Juliana Fontany – przyjaciela Chopina, na którego twórczość natknął się przypadkiem. - Znalazłem stronę internetową, której autorem jest praprawnuk Fontany, mieszkający w Stanach Zjednoczonych. Tam zaprezentował jego utwory. Wiadomo, że Fontana funkcjonuje jako kopista, przyjaciel i uczeń Chopina. A okazało się, że był również kompozytorem - wyjaśnił gość Dwójki.

Hubert Rutkowski zaznaczył, że Julian Fontana był pierwszym pianistą, który na Kubie zaprezentował muzykę Fryderyka Chopina. Spędził tam wiele czasu, zainspirował się kubańskim folklorem i kulturą, a następnie wprowadził te motywy do własnej twórczości. - Jego utwory pokazują z jednej strony próbę stworzenia własnego języka muzycznego. Z drugiej to, że żył w cieniu Chopina i próbował go naśladować. Nie zawsze te próby były dobre, ale wyczuwa się, że miał pewien kompleks w stosunku do Chopina.

Pianista mówił również m.in. o swojej działalności artystycznej. Podkreślał, jak ważne jest przypominanie kompozycji uczniów Chopina i że nie jest to muzyka słusznie zapomniana. Opowiadał również o swojej edukacji oraz o tym, jak przeprowadzka do Hamburga wpłynęła na jego rozwój muzyczny. Mówił też o różnorodnej szkole rosyjskiej, która pozwala na wiele interpretacji jednego utworu. Zapraszamy do słuchania.

***

Tytuł audycji: Cafe "Muza"

Prowadzi: Róża Światczyńska

Gość: Hubert Rutkowski (pianista, pedagog)

Data emisji:5.01.2020

Godzina emisji: 10.00

am

Czytaj także

Janusz Olejniczak: ważne jest to, co jest pomiędzy nutami

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2018 23:07
Słynny pianista przypomina starą prawdę, że nie gra się tylko samych nut, ale ważne jest to, co jest pomiędzy nimi. - Liczy się napięcie, emocje, które są między nutami, bo niektóre utwory są bardzo wolne i żeby utrzymać publiczność w chęci słuchania, to trzeba wielkiej koncentracji - wyjaśnia muzyk.
rozwiń zwiń