Geniusz malarstwa, który musiał językiem rozprowadzać farbę

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2012 14:00
Był barwną postacią i żył w barwnych czasach. Życie i twórczość Diego Velázqueza nie przestaje fascynować po dziś dzień.
Audio
Geniusz malarstwa, który musiał językiem rozprowadzać farbę
Foto: "Panny dworskie"/aut. Diego Velazquez

Słynny hiszpański malarz oraz wybitny portrecista urodził się w pięknej Sewilli w 1599 roku. Był wnukiem skromnego szlachcica z Portugalii, osiadłego w Hiszpanii. Wolał jednak nosić andaluzyjskie nazwisko rodowe matki, bo Portugalia była wówczas pod panowaniem Hiszpanii.

Kiedy miał 12 lat, ojciec oddał go do pracowni świetnego malarza Herrery Starszego, ale okazało się, że ów człowiek był niezwykłym sadystą, który znęcał się nie tylko nad żoną i dziećmi, ale również nad uczniami. Kazał im m.in. rozprowadzać językiem farby po płótnie.

Nauki u konsula

Po kilku miesiącach Diego trafił do nieporównanie lepszego człowieka, choć gorszego malarza, Francisza Pacheco del Rio. Był on zaprzyjaźniony z wieloma znakomitymi artystami, poetami. Był również konsulem, czyli doradcą i cenzorem malarzy z ramienia świętej inkwizycji: musiał sprawdzać zgodność obrazów z doktryną katolicką. To były czasy gorączki religijnej i wielkich porządków po Soborze trydenckim w Hiszpanii. Kontrolą objęto nie tylko sztukę sakralną. Przy okazji wydano wojnę obrazom nagich kobiet, które uznano za dzieło szatana - autorów takich obrazów bardzo surowo karano.

W takiej atmosferze wszedł w życie młody Velázquez. Wiosną 1618 roku zaledwie 19-letni artysta staje na ślubnym kobiercu z córką swojego mistrza, 16-letnią Juaną Pacheco. Żonę malarza możemy zobaczyć na obrazie z pokłonem trzech króli, bo Madonnie nadał Diego rysy swojej Juany, a jako dzieciątko Matka Boska trzyma ich pierworodną Franciszkę. Małżeństwo Velázqueza było udane i, chociaż malarz całe życie spędził na królewskim dworze, gdzie miał duże możliwości podbojów, o romansach nie było mowy. Jednak zdarzył się w jego związku pewien kryzys, o którym historycy dowiedzieli się bardzo niedawno. W archiwum watykańskim natrafiono na materiały świadczące o tym, że kiedy malarz przebywał po raz drugi we Włoszech, a miał wtedy 50 lat, związał się z pewną rzymianką i nawet miał z nią syna. Dlatego właśnie opóźniał powrót do ojczyzny. Czy była to wielka miłość, czy przelotny związek z modelką - nie wiemy.

Mistrz baroku

Diego Velázquez to hiszpański artysta doby baroku, znany nie tylko ze słynnego obrazu "Panny dworskie". Spod jego pędzla wyszły także takie dzieła, jak "Sprzedający wodę", "Portret konny Filipa IV", oraz "Portret Innocentego X".  Żył w latach 1599-1660 i był nadwornym malarzem na dworze króla Filipa IV. Przez znawców uznawany jest za jednego z najwybitniejszych portrecistów, głównie dzięki dążeniu do realistycznego przedstawiania utrwalanej osoby. Artysta pozostawił po sobie 170 obrazów, z których najważniejsze można zobaczyć w madryckim muzeum Prado oraz w Galerii Narodowej w Londynie

Jak ładnie namalować niezbyt urodziwych modeli? Dlaczego największe szczęście malarza, jakim była praca na królewskim dworze, miało gorzki posmak? W jaki sposób Rubens wpłynął na odmianę jego pozycji? Posłuchaj nagrania audycji dr Bożeny Fabiani.

Na audycję "W stronę sztuki” zapraszamy w każdą niedzielę po godzinie 9.00 rano.

Czytaj także

Albrecht Dürer: miał się za Zbawiciela?

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2012 10:00
- Postać patrzy wprost na widza; to rzadkie w portretach malarzy - mówi historyk sztuki, Grażyna Bastek. Przyjrzeliśmy się autoportretom niemieckiego geniusza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojciech Kossak, malarz koni, ułanów i powstań

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2012 13:20
Był autorem około dwóch tysięcy obrazów o tematyce rodzajowej i batalistycznej, współtwórcą "Panoramy Racławickiej". 70 lat temu, 29 lipca 1942 roku, zmarł Wojciech Kossak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Odnaleziono najcenniejszy obraz z polskich muzeów!

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2012 09:00
Wart miliony dolarów "Portret młodzieńca" pędzla Rafaela Santiego nie został zniszczony w czasie II wojny światowej - informuje gazeta.pl.
rozwiń zwiń