Festiwal Eufonie. Zsolt Nagy: romantyzm jest zbieżny z ludzką naturą

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2021 21:00
- Ideały romantyczne leżą u podstaw tego, co nazywamy człowieczeństwem, i przemawiają do nas także dziś. W muzyce czy filozofii, mówiąc: romantyzm, myślimy głównie o wieku XIX, ale do idei charakterystycznych dla romantyzmu powracali także późniejsi twórcy - mówił w Dwójce węgierski dyrygent Zsolt Nagy, który poprowadził w piątek (19.11) koncert inauguracyjny 3. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie".
Zsolt Nagy podczas Festiwalu Eufonie w 2019 roku
Zsolt Nagy podczas Festiwalu "Eufonie" w 2019 rokuFoto: Jacek Lagowski/Forum

Posłuchaj
09:17 Filharmonia Dwójki przerwa Zsolt Nagy 19 listopad 2021 20_22_03.mp3 Węgierski dyrygent Zsolt Nagy wraz z Chórem Filharmonii Narodowej oraz orkiestrą Sinfonia Varsovia otworzył III Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie" (Filharmonia Dwójki)
eufonie 2021_ogolna_1200x660.jpg
3. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie"

Zsolt Nagy jest częstym gościem w Warszawie. - Po raz pierwszy przyjechałem tu w połowie lat 70. XX wieku i od tego czasu wracałem tu już kilkadziesiąt razy. Szczególnie ważnym festiwalem jest dla mnie Warszawska Jesień. Jeszcze zanim brałem w tym wydarzeniu udział jako dyrygent, przyjeżdżałem tu, żeby po prostu posłuchać muzyki. W Warszawie pracowałem z zespołem Filharmonii Narodowej, z Sinfonią Varsovią, a także z Orkiestrą Polskiego Radia - przypomniał dyrygent.

Program koncertu inauguracyjnego tegorocznych "Eufonii" wypełniła muzyka węgierska (Ernst von Dohnányi, Ferenc Liszt i Zoltán Kodály). I choć hasłem festiwalu jest romantyzm, to jedynym utworem XIX-wiecznym, który zabrzmiał tego wieczoru w Filharmonii Narodowej, był Walc Mefisto F. Liszta.

- W moim odczuciu utwory Dohnányiego i Kodálya są po prostu dziełami późnoromantycznymi. Weźmy Te Deum - to utwór, który powstał w 1936 roku, a zatem już po "Święcie wiosny" Strawińskiego, po eksperymentach Schönberga i innych zafascynowanych modernizmem kompozytorów, którzy poszerzali granice języka muzycznego. Kodálya nie interesowały eksperymenty, a zatem był kontynuatorem tradycji romantycznych. Nie oznacza to, że nie był twórcą wybitnym. Ale faktycznie, Liszt był romantykiem z prawdziwego zdarzenia, a jego twórczość - źródłem inspiracji dla jego następców, w tym Dohnányiego i Kodálya - stwierdził Zsolt Nagy.

Zobacz także:

Zwrócił on także uwagę na kilka cech, które szczególnie charakteryzowały romantyzm w Europie Środkowo-Wschodniej. - To przede wszystkim dążenie do uniezależnienia się od kultury zachodniej. Wszyscy ówcześni kompozytorzy - czy to polscy, czy rosyjscy lub węgierscy - pozostawali pod bardzo silnym wpływem włoskiej lub niemieckiej kultury muzycznej. Nie zapominajmy też o tym, że przecież sama orkiestra symfoniczna była niemieckim wynalazkiem - tłumaczył dyrygent.

W przerwie koncertu usłyszeliśmy także rozmowę z solistami występującymi podczas koncertu inauguracyjnego tegorocznych "Eufonii".

Posłuchaj
09:26 Filharmonia Dwójki przerwa soliści 19 listopad 2021 20_31_19.mp3 Rozmowa z solistami: Urszulą Kryger, Karolem Kozłowskim, Wojciechem Gierlachem (Filharmonia Dwójki)

 

***

Rozmawiała: Monika Zając

Gość: Zsolt Nagy (dyrygent)

Data emisji: 19.11.2021

Godzina emisji: 20.25

Materiał wyemitowano w audycji  Filharmonia Dwójki.

pg

Czytaj także

"Eufonie" - preludium do wielkiego święta romantyzmu w 2022 roku [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 12:45
- Od klasycznego rozumienia romantyzmu, aż po współczesne interpretacje postromantyków. Podczas "Eufonii" wysłuchamy szerokiego wachlarza muzyki - zapowiadał III Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie" Rafał Wiśniewski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury, które organizuje wydarzenie. Transmisje i retransmisje koncertów usłyszymy w Dwójce. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Festiwal Eufonie. "Chodzi nam o romantyczność jako pewien stan ducha"

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2021 13:37
- Nie zamknęliśmy się w ramach tylko muzyki romantycznej, a więc pewnego okresu twórczości kompozytorów obejmującego XIX wiek, ale szukaliśmy tej romantyczności również u innych kompozytorów. Stąd nie powinny dziwić utwory kompozytorów XXI wieku czy też zamówienia w naszym programie - mówiła w Dwójce Ewa Bogusz-Moore z rady programowej 3. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej "Eufonie".
rozwiń zwiń