Akiko Yamane: muzyka japońska była dla mnie egzotyczna

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2018 13:49
- Urodziłam się w Japonii, ale od początku byłam otoczona muzyką fortepianową, a więc muzyką zachodnią. Zrozumiałam, że tradycyjna muzyka, mimo że ojczysta, wcale nie była mi bliska – mówiła w Dwójce japońska kompozytorka.
Audio
  • Wywiad z Akiko Yamane (Letni Festiwal Muzyczny/Dwójka)
  • Rozmowa z Anną Zawadzką-Gołosz (Letni Festiwal Muzyczny/Dwójka)
Akiko Yamane
Akiko YamaneFoto: Hiroyuki Matsukage/mat. prasowe

KONCERT POR I sIKORA -019_resize.jpg
61. Warszawska Jesień. Muzyczne opowieści o wspólnocie

Z Akiko Yamane rozmawialiśmy podczas przerwy w koncercie festiwalu Warszawska Jesień, na którym wykonano jej kompozycję zatytułowaną "Harakiri Maiden".

- Tradycyjna muzyka japońska, która powstała zanim jeszcze w moim kraju pojawiła się muzyka z Zachodu, była paradoksalnie dla mnie tak naprawdę czymś egzotycznym. Tak było przynajmniej na początku. Obecnie często się zastanawiam nad tym, jaka jest relacja między tymi kulturami, bo przecież muzyka zachodnia obecna jest w Japonii od początku XX wieku i pojawiła się dość nagle – stwierdziła Akiko Yamane. - To raczej krótki okres. A jednak jej popularność w dużym stopniu wyparła uwagę, a nawet szacunek do naszej własnej tradycji. Odczuwam dużą sprzeczność związaną z tym zagadnieniem i nadal szukam odpowiedzi – dodała kompozytorka.

Jej utwór, który został wykonany w trakcie koncertu, powstał z wykorzystaniem specjalnego instrumentu Satsumy Biwy. Instrumentu ważnego pod względem muzycznym ale i edukacyjnym, służącego do opowiadania historii. Gdzie należy szukać inspiracji, które określiły kształt "Harakiri Maiden"?

- Największą inspiracją dla mnie jest po prostu cała współczesna rzeczywistość. W dużej mierze sprowadza się to do świata materialnego, który w Japonii ma szczególne znaczenie. W swoich kompozycjach chcę zgłębiać dystans i różnice pomiędzy tymi sferami: pomiędzy współczesną rzeczywistością a sztuką tradycyjną, pomiędzy kulturą Biwa a muzyką zachodnią. Myślę, że dzięki temu te skrajności mogę jakoś połączyć – powiedziała Akiko Yamane.

W jaki sposób Biwa jest instrumentem związanym z kulturą japońską, a w szczególności z kulturą japońskich wojowników? Czy stąd właśnie wzięło się nawiązanie do harakiri? Jakie znaczenie ma fakt, że współczesna Japonia to kraj, gdzie wielu ludzi popełnia samobójstwo? Jaki efekt warstwie muzycznej utworu zapewniło wykorzystanie tradycyjnego japońskiego instrumentu? Zapraszamy do wysłuchania całego wywiadu z kompozytorką oraz rozmowy z Anną Zawadzką-Gołosz, której utwór 'Ex motu" został wykonany podczas festiwalowego koncertu.

***

Rozmawiała: Aleksandra Tykarska

Goście: Akiko Yamane i Anna Zawadzka-Gołosz (kompozytorki)

Data emisji: 29.09.2018

Godzina emisji: 20.15

Rozmowy zostały wyemitowane w audycji Letni Festiwal Muzyczny

mko/kh

Czytaj także

Mykietyn: Warszawską Jesień w latach 90. dotknął kryzys

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2017 21:00
- W momencie kiedy odzyskaliśmy wolność, wydawało się, że nastąpi erupcja sztuki, a tymczasem nastąpiło zupełne załamanie w kulturze - wspominał kompozytor, który na festiwalu Warszawska Jesień zadebiutował w roku 1993.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podsumowanie Warszawskiej Jesieni

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2017 12:55
W audycji "Nokturn" słuchaliśmy twórców wyróżnionych w programie jubileuszowej 60. odsłony festiwalu muzyki współczesnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Simon Reynolds: w retromanii jest więcej złego niż dobrego

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2018 17:37
- Retro polega na rozrywce i przy całej swojej fascynacji historią jest bardzo wybiórcze - mówił w Dwójce brytyjski dziennikarz, autor kultowej publikacji "Retromania: jak popkultura żywi się własną przeszłością", która właśnie ukazała się na polskim rynku.
rozwiń zwiń