Kung-fu z akordeonem

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2021 15:59
Grzegorz Chorążewicz w ciągu kilku lat wielokrotnie zmieniał zawód… - Przez dziewięć lat uczyłem się w technikum budowy okrętów, potem pracowałem jako trener kung-fu. Proponowano mi nawet pracę w policji, ale odmówiłem.
Audio
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: Polona

Swój pierwszy akordeon kupił w czasie stanu wojennego za... upolowane lisy.

- Do akordeonu wróciłem, jak byłem już po trzydziestce - przyznał - Pierwszą harmonię kupiłem od miejscowych mistrzów w latach 90. Teraz mam 18 sztuk tego instrumentu i gram regularnie nie tylko ze swoim zespołem, ale też w lokalnej orkiestrze – mówił artysta.

Chorążewicz pochodzi z Myszyńca (Kurpie), akordeonem zainteresował się jeszcze szkole podstawowej, zawsze jednak chciał nauczyć się gry na harmonii pedałowej.

- W tamtych czasach taki instrument był bardzo drogi, więc musiał mi wystarczyć akordeon, na którym grałem do 16 roku życia – przyznał akordeonista.

Na harmonię nie łatwo było przejść ze względu na inne palcowanie. W Kadzidle było wówczas dwóch słynnych harmonistów: Józef Niebosy i Franciszek Golan. To właśnie Golan przekazał Grzegorzowi Chorążewiczowi wiedzę na temat gry na harmonii, uczył także swojego wnuka – Grzegorza Golana – z którym Chorążewicz gra obecnie w Kapeli Grzesia z Suska Nowego (wraz z Czesławem Lisem).

Kapela Grzesia z Suska Nowego zdobyła jedną z czterech równorzędnych I nagród w kategorii kapel na 47. Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym (2013 rok).

Ponadto w audycji słyszeliśmy: utwory z albumu inspirowanego greckim rebetiko „Songs of Disenchantment” Brendana Perry’ego.

Fragmentów nowej płyty Luisa Peixoto z Portugalii – “Geodesia”. To album, na którym pojawiają się goście z Portugalii, Hiszpanii czy Finlandii, m.in.: Esko Jarvela, Celina Da Piedade, Catarina Moura. 

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadził: Kuba Borysiak

Data emisji: 7.04.2021

Godzina emisji: 15.15