Koniec świata według Białoszewskiego

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2017 10:00
W sobotni wieczór przypomnimy słuchowisko Mirona Białoszewskiego z 1956 roku - "Kalejdoskop. Komedia końca świata".
Miron Białoszewski jako aktor w spektaklu swojego autorstwa. Teatr Osobny, Warszawa 1959 r.
Miron Białoszewski jako aktor w spektaklu swojego autorstwa. Teatr Osobny, Warszawa 1959 r. Foto: PAP/Jan Kosidowski/zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie

Sztuka ta to poetycka wizja sądu ostatecznego, z którego Bóg rezygnuje, zamierzając uporządkować świat przy pomocy... kalejdoskopu. Także jego współpracownicy w zamierzonej inscenizacji sądu - Dante Alighieri, Michał Anioł oraz Ludwik van Beethoven - ulegają fascynacji magicznym przyrządem, chytrze podsuniętym przez jeszcze jedną postać: Poetę.

Miron Białoszewski "Kalejdoskop. Komedia końca świata"

Reżyseria Jana Koechera, realizacja akustyczna Aliny Langiewicz, opracowanie muzyczne Augustyna Blocha.

Występują: Poeta – Tadeusz Woźniak, Michał Anioł – Jan Kurnakowicz, Dante – Jan Kreczmar, Beethoven – Bronisław Dardziński oraz Aleksandra Śląska jako Anioł.

***

Na "Wieczór ze słuchowiskiem" zapraszamy w sobotę (11.02) w godz. 22.30-23.00.

jp/mz

Zobacz więcej na temat: Miron Białoszewski słuchowisko
Czytaj także

Białoszewski obnażony

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2012 20:07
"Dużo w życiu miałem dobrego, złego i ciekawego" - pisał (czy też mówił, bo przecież "zapiski" nagrywał najpierw na magnetofon) w swoim "Tajnym dzienniku" Miron Białoszewski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zaczęło się od szeptów kościelnych bab

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2012 14:00
Plotki to były czy modlitwy? Mały Miron wchodził do kościoła i z półmroku dobiegał go szept. Być może tak się rodził u Białoszewskiego ten jedyny w swoim rodzaju sposób patrzenia na świat…
rozwiń zwiń