Paweł Huelle: Maria Janion rzadko wpadała w ton liryczny

Ostatnia aktualizacja: 24.08.2020 16:59
- Nauczyłem się u niej spojrzenia dialektycznego, czyli co najmniej z dwóch stron. Uczyła patrzeć niekoniecznie metodą biografizującą czy strukturalną, ale od różnych stron dobierać się do dzieła - wspominał w Dwójce pisarz zmarłą Marię Janion, wybitną humanistkę i historyczkę literatury.
Maria Janion
Maria JanionFoto: PAP/Paweł Kula

Posłuchaj
07:23 _PR2_AAC 2020_08_24-17-35-37.mp3 Maria Janion we wspomnieniach Pawła Huelle (Wybieram Dwójkę)

maria janion 1200 PAP.jpg
Dorota Siwicka: Maria Janion uczyła nas, by żyć wedle własnych marzeń

W niedzielę 23 sierpnia w wieku 93 lat zmarła w Warszawie prof. Maria Janion - wybitna literaturoznawczyni, krytyczka literacka, autorytet w dziedzinie polskiego i europejskiego romantyzmu, wieloletni pracownik naukowy Instytutu Badań Literackich PAN, wnikliwa obserwatorka współczesności, autorka wielu dzieł należących do kanonu polskiej humanistyki.

Paweł Huelle opowiadał, że prof. Marię Janion poznał z kilku stron. - Pierwsza to jej słynne konwersatoria na Uniwersytecie Gdańskim, otwarte dla wszystkich. Przychodzili tam ludzie niekoniecznie z filologii polskiej i to były bardzo ciekawe spotkania, ponieważ na początku był film wybrany przez panią profesor, na przykład "Szklane serce" Herzoga czy "Nosferatu wampir". Później toczyła się dyskusja, którą zawsze pani profesor podsumowała takim krótkim, ale intensywnym wykładem, puentując ważne rzeczy, dodając komentarze od siebie. Przychodzili też Grotowski, Białoszewski. To był zupełnie niezwykły cykl konwersatoriów, który zaowocował pod koniec lat 70. w serię "Galernicy wrażliwości" - wspominał gość audycji.

Czytaj też:


janion.jpg
Nie żyje prof. Maria Janion. Historyk literatury i idei zmarła w wieku 93 lat

Pisarz wyznał również, że pod kierownictwem prof. Marii Janion pisał swoją pracę magisterską. - Zapisałem się do niej na seminarium. To było klasyczne seminarium magisterskie, ale pod koniec była zawsze puenta albo krótki wykład. Profesor była bardzo wymagająca, rzadko zdarzało się jej wpadać w ton liryczny z powodu jakiegoś cytatu albo wspomnienia – to były rzadkie momenty. Na ogół była dość surowa i potrafiła albo pochwalić, albo bardzo zganić fragment pracy. Chodziło jej o to, żeby zmienić kierunek myślenia.

Jak podkreślił Paweł Huelle, Maria Janion była "mistrzem hermeneutyki". - Bardzo często powoływała się na wielkich, zresztą na jej wykładach pojawiały się ślady wielu lektur, do których my nie mieliśmy dostępu, bo ona czytała po francusku i niemiecku. Nauczyłem się u niej dość przenikliwego patrzenia na dzieło literackie; na powieść jako dzieło wielowarstwowe. Najpierw trzeba było te warstwy rozdzielić, a potem połączyć, żeby dokonać końcowej interpretacji – to była jej szkoła - opowiadał.

***

Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę

Rozmawiała: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: Paweł Huelle (pisarz)

Data emisji: 24.08.2020

Godzina emisji: 17.35

Czytaj także

Ukochane psy Marty Lipińskiej

Ostatnia aktualizacja: 05.06.2020 14:00
- Jeden z nich, Jack, był chudy, ale bardzo lubił słodycze. Potrafił objeść choinkę ze wszystkich cukierków i nikt nie wiedział, jak to zrobił - opowiadała w Programie 2 Polskiego Radia Marta Lipińska o swoich ukochanych zwierzętach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Leopold Tyrmand w 100. rocznicę urodzin

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2020 13:00
- Była to osobistość mająca cechy denerwujące niektórych ludzi. Niektórych, bo ludzie też za to go lubili. Miał niesłychaną pamięć, wszystko, co przeczytał od dziecka, dokładnie pamiętał. I niektórzy uważali, że on się popisuje swoją erudycją - opowiadała Barbara Hoff, druga żona pisarza i autora "Złego".
rozwiń zwiń