"Mała historia kuchni. Dzieje się je", czyli kulinarna podróż przez wieki

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2020 20:04
- Pomyślałem, że historia kuchni jest tak pełna zabawnych momentów, bardzo ciekawych, przypadkowych, że dobrze o tym opowiedzieć dzieciom - mówił o swojej najnowszej książce autor audycji "Droga przez mąkę", historyk Łukasz Modelski.
Okładka książki
Okładka książkiFoto: mat. promocyjne

Posłuchaj
10:02 [ PR2]PR2 (mp3) 26 czerwiec 2020 17_37_04.mp3 Łukasz Modelski o swojej nowej książce dla młodszych czytelników "Mała historia kuchni. Dzieje się je" (Wybieram Dwójkę)

śledź droga przez mąkę ryba stół kuchnia 1200 shutterstock.jpg
50 twarzy śledzia

To lektura, która pachnie, smakuje, a czasem wywołuje zupełnie odwrotne reakcje. Opowiada o zmieniającej się przez wieki kulturze stołu, oraz o kulinarnym science fiction. Można w niej znaleźć słynny XVI-wieczny przepis na pawia, czyli "jak ubrać pawia z powrotem w pióra, tak, żeby po ugotowaniu wyglądał jak żywy i ział ogniem z dzioba". - Tak się złożyło, że już dosyć długo przyglądam się kuchni baczniej - przyznał Łukasz Modelski. Sama "Droga przez mąkę" w Dwójce ma już osiem lat. Codziennie się tym zajmuję, coś robię, czytam, piszę, rozmawiam. 

Zdaniem autora publikacji, to historia wyznacza nam codzienność, a nasze posiłki są opowieścią o zmianach. - Wszystko łatwo jest prześledzić, jeśli chodzi o doszukiwanie się przyczyn - zaznaczył gość Dwójki. - Kiedyś nie jedzono śniadań. Jeszcze w Rzymie republikańskim uważano, że jeden posiłek dziennie wystarcza. Na przełomie republiki i cesarstwa pojawia się drugi posiłek i te dwa posiłki jako porządek dnia trwają. Coś nowego pojawia się dopiero w XVI-XVII wieku - tłumaczył.

Czytaj także:

Co przed wojną jadano na warszawskiej Pradze?

Dieta (i jej brak) według królowej Wiktorii. "Uwielbiała słodycze"

Z lektury, polecanej całym rodzinom, można dowiedzieć się, m.in., że modę na fitness zawdzięczamy Grekom, że wikingowie przepadali za egzotycznymi przyprawami, bóbr uchodził za rybę, zasmażka łączyła stoły bogaczy i biedaków, a ziemniaki w Europie hodowano dla ich pięknych kwiatów. - Kierowałem się tym, co uważam, że mogłoby się spodobać dzieciom, np. zabawy w układanie twarzy z warzyw, owoców, kłosów - opowiadał Łukasz Modelski. - Nawet taki eksperyment przeprowadziłem. Z dwoma chłopcami układaliśmy różne buźki, a potem robiliśmy z nich ratatouille.

Młodsi konsultanci mieli niebanalny wpływ na zawartość książki. - Zwracali uwagę na sprawy, które mnie nie dotykały - przyznał Łukasz Modelski. - Na przykład, grubi Grecy. Grubego Greka opinia stawia poza nawiasem społeczeństwa, jako człowieka nadmiernie folgującego swoim upodobaniom - wyjaśniał historyk.

W książce znajdziemy także prognozy kulinarne na przyszłość!

***

Rozmowę przeprowadziła: Aldona Łaniewska-Wołk

Gość: Łukasz Modelski (dziennikarz, pisarz, kucharz amator)

Data emisji: 26.06.2020

Godzina emisji: 17.35

Materiał wyemitowano w audycji Wybieram Dwójkę

Czytaj także

Gdy wdowa po Grochowiaku podawała gołąbki

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2015 15:00
Czasy ajencji Małgorzaty Grochowiakowej Monika Małkowska wspominała jako najświetniejsze - kulinarnie i intelektualnie - lata warszawskiego lokalu "U plastyków". Rozmawialiśmy bowiem o kuchni schyłkowego PRL.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Chinkali to gruzińska religia"

Ostatnia aktualizacja: 14.11.2015 13:00
Pyszne kołduny wypełnione bulionem to jeden z wielu gruzińskich przysmaków, o których rozmawialiśmy w Dwójce. Na czym polega sekret tamtejszego smaku?
rozwiń zwiń