Wacław Holewiński: przed tą rewolucją Warszawa stawała się rosyjska

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2020 11:32
- Powstanie styczniowe i właśnie ten czas rewolucji 1905-1907 to są kamienie milowe. Bez nich, w moim odczuciu, Polska w 1918 roku by nie powstała. Proces rusyfikacji był ogromny. Warszawa powoli stawała się rosyjskim miastem. Tak naprawdę tylko jednostki były zdeterminowane i chciały walczyć - mówił autor książki "Pogrom 1907".
Audio
  • Wacław Holewiński o swojej książce "Pogrom 1907", domykającej trylogię poświęconą rewolucji na ziemiach Królestwa Polskiego (Wybieram Dwójkę)
Okładka książki Pogrom 1907
Okładka książki "Pogrom 1907"Foto: materiały prom./PIW

holewiński1200.jpg
Wacław Holewiński: wydarzenia 1905-1907 są zapomniane

Ukazująca się we wtorek (9.06) powieść to domknięcie trylogii Wacława Holewińskiego poświęconej rewolucji, która wybuchła na terenach Królestwa Polskiego w 1905 roku. Akcja najnowszej, trzeciej części dotyczy szczególnie warszawskich wypadków i reakcji władz carskich na rewolucję. Wydarzenia nie są jednak ukazane chronologicznie.

- Wydawało mi się, że w ten sposób znacznie lepiej możemy opisać czas. Kiedy pokazujemy zjawiska, postaci w różnych wydarzeniach, które mogą, ale nie muszą się przeplatać; oglądamy tę rewolucję z różnych punktów. Według mnie czytelnik ma wtedy znacznie lepszy ogląd całości - tłumaczył gość audycji "Wybieram Dwójkę".

W książce "Pogrom 1907" dochodzi do zwieńczenia historii postaci znanych już z poprzednich części, a na pierwszy plan wysuwa się postulat autora, by nie zapominać o bohaterach tamtych czasów, bohaterach, którzy w obecnej świadomości społecznej praktycznie nie istnieją. Ich nazwiska Wacław Holewiński przytoczył w czasie rozmowy.

***

Rozmawiała: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: Wacław Holewiński (autor książki "Pogrom 1907", dziennikarz Programu 2 Polskiego Radia)

Data emisji: 8.06.2020

Godzina emisji: 17.40

Materiał wyemitowano w audycji "Wybieram Dwójkę".

Czytaj także

"Pogrom 1905". Opowieści z warszawskiego półświatka

Ostatnia aktualizacja: 24.04.2018 19:00
- 1905 w świadomości większości Polaków to rok rewolucji. Natomiast osią mojej powieści stało się wydarzenie, które wbrew pozorom miało zapewne powiązania z rewolucją, jednak było czym innym - opowiadał Wacław Holewiński o swojej najnowszej książce "Pogrom 1905".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wacław Holewiński: wydarzenia 1905-1907 są zapomniane

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2019 09:00
- Gdyby nie pierwsza i druga wojna światowa, ten czas byłby w historii Polski niezwykle ważny, niezwykle eksponowany. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że w jakimkolwiek kraju w ciągu roku jest 1840 zamachów, a tak było w 1906 roku na terenie Królestwa Polskiego – mówił w Dwójce autor książki "Pogrom 1906".
rozwiń zwiń