Marek Orzechowski: Belgowie ograniczają wpływ państwa na ich życie

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2019 17:00
- Być może jest to jeden z tych szczęśliwszych narodów czy społeczeństw w Europie, które stawia się ponad państwo, jest ważniejsze od państwa. Państwo jest pewną koniecznością, posiada struktury, które są niezbędne, żeby wspólnota funkcjonowała, natomiast nie jest to ta organizacja, która zapewnia ludziom szczęście – szczęście ludzie zapewniają sami sobie - mówił w Dwójce autor książki "W Belgii, czyli gdzie?".
Audio
  • Marek Orzechowski o książce "W Belgii, czyli gdzie?" (Wybieram Dwójkę)
Okładka książki W Belgii, czyli gdzie
Okładka książki "W Belgii, czyli gdzie"Foto: materiały prasowe

Jest to traktat polityczno-historyczny i tożsamościowy na temat Belgii. Autor, Marek Orzechowski, opowiada, że na tożsamość Belgów wpłynęło m.in. to, że jeszcze nie tak dawno, bo w 1830 roku, musieli walczyć o swoją niezależność. Obce panowanie, polegające wyłącznie na zabieraniu ludziom pieniędzy, ściąganiu podatków na kaprysy i wojny doprowadziło więc do tego, że struktura państwa jest do dnia dzisiejszego traktowana jako groźna i dominująca nad człowiekiem. Publicysta zaznaczył, że Belgowie tam, gdzie nie muszą, nie korzystają z pomocy państwa.

- Belgowie nigdy nie przykładali zbyt wielkiego znaczenia do tego, co jest nad ich głową, w związku z tym świetnie sobie radzą w sytuacjach, kiedy tej głowy czasami brakuje. Jest takie znane powiedzenie w Belgii, że pierwszym okupantem każdego narodu jest jego własny rząd. I w tym powiedzeniu zawiera się wszystko – podkreślił gość Dwójki.

W audycji rozmawialiśmy również m.in. o stosunku Belgów do chrześcijaństwa oraz Belgijskim Imperium Kolonialnym.

***

Rozmawiał: Bartosz Panek

Gość: Marek Orzechowski (dziennikarz, publicysta, autor książki "W Belgii, czyli gdzie?")

Data emisji: 7.10.2019

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

am/pg

Zobacz więcej na temat: Belgia Bartosz Panek KSIĄŻKA
Czytaj także

"Złote piachy". Bułgaria - kraj, gdzie duchowość niejedną ma postać

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2019 16:43
- Duchowość w Bułgarii jest bardzo zróżnicowana i bogata. Objawia się w różnych formach, synkretycznych, gdzie chrześcijaństwo miesza się pogaństwem - mówiła w Dwójce Sylwia Siedlecka, autorka książki "Złote piachy". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Mikołajczak: Fiordy Zachodnie to esencja Islandii

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2019 17:00
- Fiordy Zachodnie to jest faktycznie takie miejsce, gdzie można odetchnąć, odpocząć i trochę wsłuchać się w ten wiatr, bo nie jest tam aż tak bardzo turystycznie, jak np. na południu czy przy samym Reykjaviku - mówił gość Dwójki, współautor książki "Zostanie tylko wiatr. Fiordy zachodniej Islandii".
rozwiń zwiń