Klaustrofobiczna Warszawa Marka Hłaski

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2016 10:00
- Hłasko jest pisarzem współtworzącym legendę stolicy w latach 50. Z drugiej strony, gdy czytamy jego utwory, to Warszawa jest jakby zawsze taka sama: brzydka, brudna, błotnista, zagruzowana, klaustrofobiczna – o książce "Sto metrów asfaltu. Warszawa Marka Hłaski" mówiła Kornelia Sobczak.
Audio
  • Kornelia Sobczak opowiada o książce "Sto metrów asfaltu. Warszawa Marka Hłaski" (Wybieram Dwójkę)
(zdjęcie ilustracyjne)
(zdjęcie ilustracyjne)Foto: Kuba Bożanowski/Flickr/CC BY 2.0

- Ta klaustrofobiczność nie daje szansy na ucieczkę. Na zewnątrz jest źle i brzydko, a w środku jest ciasno i brudno. U Hłaski jest trochę tak, jakby ta brudna ulica, te 100 metrów asfaltu, ciągnęło się wszędzie za bohaterem – dodała współautorka książki, która stanowi zbiór esei przygotowanych przez zespół Pracowni Studiów Miejskich w serii Topo-Grafie.

W nagraniu posłuchamy również o innych motywach w twórczości Marka Hłaski, a także o tym, że jako 10-letni chłopiec nudził się w piwnicy podczas Powstania Warszawskiego.

***

Prowadzi: Katarzyna Nowak

Gość: Kornelia Sobczak (współautorka książki "Sto metrów asfaltu. Warszawa Marka Hłaski")

Data emisji: 13.12.2016

Godzina emisji: 16.00

Materiał wyemitowany w ramach audycji Wybieram Dwójkę.

mz/bch

 

Czytaj także

Nieznana powieść Hłaski znaleziona... w internecie

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2015 17:00
- Każdy mógł znaleźć ten maszynopis. Wystarczyło przeszukać uważnie internetowy katalog Ossolineum - opowiadał odkrywca i edytor "Wilka".
rozwiń zwiń