"Tosca" Pucciniego. Ewa Vesin: za każdym razem ten spektakl jest inny

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2022 10:57
- Uraczymy widzów wspaniałą operą; tym tytułem, który sprawia nam ogromną satysfakcję. "Tosca" w reżyserii Barbary Wysockiej jest znakomita i mimo że graliśmy ją już kilkadziesiąt razy, za każdym razem przeżywamy ją na nowo - mówiła w Dwójce Ewa Vesin, którą można oglądać w inscenizacji arcydzieła Giacomo Pucciniego w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.
Ewę Vesin oraz Krzysztofa Szumańskiego możemy zobaczyć w inscenizacji arcydzieła Giacomo Pucciniego Tosca
Ewę Vesin oraz Krzysztofa Szumańskiego możemy zobaczyć w inscenizacji arcydzieła Giacomo Pucciniego "Tosca"Foto: Paweł Siwek/PR2
  • "Toskę" Pucciniego od niedawna możemy oglądać na scenie Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.
  • Reżyserka spektaklu Barbara Wysocka przeniosła arcydzieło Pucciniego do Rzymu lat 70. XX wieku.
  • W jedne z głównych ról - Toskę i Scarpia - wcielili się Ewa Vesin i Krzysztof Szomański.

"Tosca" to dramatyczna historia miłości, bezradnej wobec bezdusznej polityki, która przenika losy bohaterów i determinuje ich życiowe wybory. Bohaterami targają skrajne emocje, za nimi zaś podążają widzowie. Po ten tytuł, po dłuższej przerwie, sięga Teatr Wielki - Opera Narodowa. Ewa Vesin i Krzysztof Szomański, których możemy zobaczyć w inscenizacji arcydzieła Giacomo Pucciniego, zgodnie podkreślają, że "Tosca" w reżyserii Barbary Wysockiej jest jednym z magicznych i zawsze wyczekiwanych wystawień.

- Mimo tego, że jest to już dla nas któraś produkcja, to jest to realizacja, która ma w sobie magię i energię na scenie. Chodzi o umiejscowienie w czasie i to, jakie interakcje zachodzą między postaciami. Pomaga nam w tym wielkość sceny, bo jest to ogromny teatr. Fantastyczna jest również scenografia - zauważył Krzysztof Szomański.

"Tosca" współczesna

Zgodnie z librettem, akcja opery ma miejsce w Rzymie w czerwcu 1800 roku. Jednak reżyserka Barbara Wysocka przenosi widzów do Wiecznego Miasta z lat 70. XX wieku. - Niektóre spektakle są nowoczesne na siłę, na przykład w jednej mojej "Tosce" Scarpia w ogóle nie miał światła, bo to zły charakter. Mówimy tutaj o graniu przez sześćdziesiąt minut z oświetleniem kandelabrowym na dużej scenie w Niemczech. Są więc różne pomysły, które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł. Ale są też takie, jak Barbary Wysockiej, gdzie tej przestrzeni i światła na postaci jest dużo, dzięki czemu mamy szansę pokazać to, czym żyjemy - mówił śpiewak.

- Niektóre spektakle są tylko koncertowym wykonaniem, bo nie mamy prawie żadnych zadań aktorskich - dodała Ewa Vesin. - Spektakl osadzony w XIX wieku ogranicza się niemal wyłącznie do didaskaliów i nie mamy tam pola do popisu. A tutaj jest zupełnie inna energia.

Opera po pandemii

Teatr Wielki - Opera Narodowa wraca do dzieła Pucciniego po dłuższej przerwie, spowodowanej pandemią, ponieważ za każdym razem, gdy zbliżała się premiera "Toski", pojawiały się kolejne komplikacje i lockdowny. - "Tosca" była dla nas wyjątkowo pechowa w całej pandemii - mówiła śpiewaczka. - Dwukrotnie przygotowywaliśmy się do wystąpienia, ale przed samym finiszem okazywało się, że nie możemy wyjść na scenę. Na szczęście to już za nami. Ponownie przystąpiliśmy do prób i pracujemy wspólnie nad tym, by uraczyć widzów tą wspaniałą operą.

Jak zdradzili rozmówcy Pawła Siwka, powrót do teatru i występów na żywo to dla nich ogromna radość. - Te dwa lata to czas stracony artystycznie i wokalnie. A my bez widzów nie istniejemy. Emocje, które są na scenie, przeżywamy tak samo, jak publiczność. Kończąc spektakl, schodzimy do garderoby, przeżywamy, analizujemy każdy akt i przez kilka godzin jeszcze jesteśmy w tych emocjach. One są fantastyczne, bo zasypiamy z uśmiechem na ustach dzięki widzom - wyznała Ewa Vesin.

Posłuchaj
14:33 Poranek Dwójki 19.01.2022 Tosca.mp3 Ewa Vesin i Krzysztof Szumański o operze "Tosca" w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej (Poranek Dwójki)

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Ewa Vesin (śpiewaczka, pedagog i menadżer kultury) oraz Krzysztof Szumański (śpiewak)

Data emisji: 19.01.2022

Godzina emisji: 9.30

Czytaj także

"Fidelio". Krzysztof Szumański: kluczem do tej opery jest minimalizm

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2021 13:00
- Minimalistyczne tutaj są zarówno kostiumy, dekoracje, jak i światło. Wygląda to bardzo ciekawie. Pozwala także skoncentrować się na postaciach, pewnie to było kluczem do relizacji - mówił w "Poranku Dwójki" śpiewak, którego już wkrótce usłyszymy w partii Don Pizarra w spektaklu operowym "Fidelio" na deskach Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maria Callas. Szczyt popularności przyszedł po szczycie formy śpiewaczej

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2021 11:46
- Do 1960-61 roku Maria Callas była przede wszystkim śpiewaczką. Później z różnych powodów, przede wszystkim dlatego, że głos zaczął ją zawodzić, stała się postacią światową, bohaterką gazet, nawet tych niemuzycznych, plotkarskich - mówił Leszek Kazana, tłumacz powieści graficznej "Maria Callas to ja" Vanny Vinci, która ukazała się w Polsce nakładem Teatru Wielkiego - Opery Narodowej.
rozwiń zwiń