Różne oblicza gitary. Festiwal i warsztaty w Lanckoronie

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2019 09:17
- Te warsztaty już od dwunastu lat łączą to, co miłe, z tym, co pożyteczne dla młodych muzyków, a Lanckorona wydaje się wymarzonym miejscem na takie spotkania - mówił Michał Nagy, wybitny gitarzysta, dyrektor artystyczny rozpoczynających się 14 lipca Międzynarodowych Warsztatów Gitarowych i Festiwalu Terra Artis w Lanckoronie.
Audio
  • Rozmowa o Międzynarodowych Warsztatach Gitarowych i Festiwalu Terra Artis w Lanckoronie (Poranek Dwójki)
zdj. il.
zdj. il.Foto: shutterstock/PORTRAIT IMAGES ASIA BY NONWARIT

Michał Nagy, opowiadając o lanckorońskim święcie gitary, wskazywał m.in. na poszerzoną formułę odbywających się tu warsztatów gitarowych. - Są dodatkowe zajęcia z innych dyscyplin sztuki, choćby zajęcia fotograficzne, teatralne, poezja, budowa instrumentów eksperymentalnych, taniec ludowy. Traktujemy to jak otwieranie drzwi do innych światów.

Te spotkania interdyscyplinarne, jak tłumaczyła organizatorka warsztatów Agnieszka Lakner, pozwalają poznać różne oblicza gitary. - Uczestnicy mogą grać różne style i gatunki muzyczne. Do tego umiejętność aranżacji czy komponowania daje w konsekwencji także odwagę do występowania przed publicznością. Nasi uczestnicy biorą udział w koncercie finałowym - mówiła Agnieszka Lakner.

Więcej o idei spotkań gitarowych w Lanckoronie, a przede wszystkim: o tegorocznej odsłonie Międzynarodowych Warsztatów Gitarowych i Festiwalu Terra Artis - w nagraniu rozmowy.

***

Prowadził: Paweł Siwek

Goście: Michał Nagy (gitarzysta, dyrektor artystyczny Międzynarodowych Warsztatów Gitarowych i Festiwalu Terra Artis w Lanckoronie), Agnieszka Lakner (organizatorka warsztatów)

Data emisji: 10.07.2019

Godzina emisji: 8.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

jp/bch

Zobacz więcej na temat: Paweł Siwek MUZYKA KULTURA
Czytaj także

To on sprawił, że polska gitara jest znana na całym świecie

Ostatnia aktualizacja: 28.05.2014 19:00
- Rozwój cywilizacji związany jest z potrzebą, a nie z poczuciem komfortu. Dlatego uważam, że pełny pakiet socjalny nie jest artyście potrzebny - mówił w audycji "Five o'clock" Marcin Dylla, wirtuoz gitary słynący na całym świecie z pracowitości i repertuarowej bezkompromisowości.
rozwiń zwiń