"Anty - Gone TRYPTYK". Hybryda z metalu, opery i rytmu

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2018 09:00
- Pracując nad tym spektaklem dokonałem odkrycia, że język starogrecki potrafi precyzyjnie poprzez rytm opisać ludzkie emocje - o swoim nowym widowisku opowiadał w Dwójce Grzegorz Bral, reżyser przedstawienia, a także twórca i dyrektor wrocławskiego Teatru Pieśń Kozła.
Audio
  • Grzegorz Bral o spektaklu "Anty - Gone TRYPTYK" (Poranek Dwójki)

Gość "Poranka Dwójki" podkreślił, że pomysł zrealizowania dramatu Sofoklesa nosił w sobie przez ponad dwadzieścia lat. - Na początku chciałem to zrobić jako spektakl taneczny, ze śpiewakami operowymi, ale potem okazało się, że to będzie tylko w drugim akcie. Pierwszy postanowiłem zrealizować w stylu heavy metalowo rockowym. Punktem odniesienia było dawne brzmienie Led Zeppelin.

Ważnym tropem przy opracowywaniu "Antygony" okazał się rytm języka starogreckiego. Grzegorz Bral poprosił muzyka zespołu Osjan Radka Nowakowskiego o stworzenie utworów zainspirowanych pulsem tekstu antycznego dramatu. - Przysłuchując się temu zrozumiałem, że starożytna greka rytmiką poezji potrafi opisać przeznaczenie swoich bohaterów, że inny rytm ma uczucie gniewu, a inny pożądanie.

Premierę spektaklu "Anty - Gone TRYPTYK" zaplanowano na 22 listopada. Grzegorz Bral wyjaśnił w audycji swoją interpretację tytułu, ale mówił też o różnicy między widzem starożytnym i współczesnym.

***

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Grzegorz Bral (reżyser, twórca Teatru Pieśń Kozła)

Data emisji: 12.11.2018

Godzina emisji: 8.30

Materiał został opublikowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/kh

Czytaj także

Dorota Buchwald: Instytut Teatralny to wiatrołap artefaktów

Ostatnia aktualizacja: 23.08.2018 11:00
- Świadectwa teatralne szybko zanikają, dlatego trzeba je zbierać natychmiast i szeroko, żeby stworzyć jak najpełniejsze źródła wiedzy o teatrze - mówiła w Dwójce dyrektora instytucji, która świętuje 15-lecie istnienia.
rozwiń zwiń