Damian Nenow: "Jeszcze dzień życia" to kino akcji

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2018 11:00
- Nasz film to połączenie pełnometrażowej animacji z dokumentem. Nazywamy to hybrydą. Całość tworzy spójną całość. To jeden fabularny film wojenny o Ryszardzie Kapuścińskim, który w Angoli pcha się w paszczę lwa – mówił w Dwójce reżyser obrazu nominowanego do Europejskiej Nagrody Filmowej.
Audio
  • Filmowa wyprawa z Ryszardem Kapuścińskim (Poranek Dwójki)

Gościem audycji był Damian Nenow, który współreżyserował - wraz z Raulem de la Fuente - film na podstawie książki Ryszarda Kapuścińskiego. "Jeszcze dzień życia" to historia trzymiesięcznej wyprawy wybitnego reportażysty do ogarniętej wojną Angoli. Film jest więc także obrazem z historii reportażu, którego twórcy odnajdują bohaterów książki Kapuścińskiego i przeprowadzają z nimi wywiady.

- Książki Kapuścińskiego wręcz prosiły się o sfilmowanie, są paliwem rakietowym dla wszystkich, którzy czytając je widzą obraz. Ich styl stymuluje wyobraźnię i bardzo to dziwne, że wcześniej nikt się za ich sfilmowanie nie wziął. W naszym przypadku przygoda zaczęła się bardzo dawno temu – powiedział Damian Nenow.

Droga od pomysłu na filmową opowieść o Ryszardzie Kapuścińskim, inspirowaną jego książką o tym samym tytule, do finału trwała niemal 10 lat. "Jeszcze dzień życia" Damiana Nenowa i Raúla de la Fuente to koprodukcja pięciu państw. Światowa premiera odbyła się w maju na festiwalu w Cannes. Potem były festiwale m.in. w Annecy, Bolonii, Wrocławiu i San Sebastian. Film znalazł się w gronie czterech pełnometrażowych animacji nominowanych do europejskiego Oscara – Europejskiej Nagrody Filmowej.

Skąd wziął się pomysł, by opowiedzieć historię z życia najbardziej znanego polskiego reportera? Dlaczego twórcy filmu postanowili wybrać się z Ryszardem Kapuścińskim na trzymiesięczną wyprawę reporterską po Afryce? O tym w nagraniu audycji.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Damian Nenow (reżyser)

Data emisji: 7.11.2018

Godzina emisji: 9.30

Materiał został wyemitowany w audycji Poranek Dwójki.

mko/pg

Czytaj także

"Buran. Kirgiz wraca na koń", czyli azjatycki zwrot ku tradycji

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2018 11:05
- Już w podtytule nawiązałem do Kapuścińskiego, gdyż jeżdżąc już ponad dwóch dekad do Azji Centralnej zauważyłem powrót do tradycyjnych struktur społecznych, instytucji, kultury i religii. To symboliczne wracanie na siodło – mówił w Dwójce Wojciech Górecki.
rozwiń zwiń