Wielka Rewolucja Francuska buntem prawników

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2012 09:15
- Była to rewolucja mieszczańska, rewolucja prawników, ludzi starannie wykształconych. Włączył się w to aktywny plebs paryski, ale nie było tak, że uczestniczyli w tym wszyscy - mówi prof. Anna Grześkowiak-Krwawicz.
Audio
Jean-Pierre Houl, Zdobycie Bastylii (fragm.)
Jean-Pierre Houël, "Zdobycie Bastylii" (fragm.)Foto: Wikimedia/domena publiczna

14 lipca przypada 223. rocznica wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Jakie były przyczyny rewolucji? Wszak Ludwik XV cieszył się wielkim autorytetem, dlaczego Ludwik XVI już autorytetu nie miał?

- Kultura masowa, która wtedy się pojawia i nad którą dwór nie jest w stanie zapanować, nadgryza sacrum władzy - twierdzi dr Monika Milewska. - Wychodzą drukiem ogromne ilości paszkwili, satyr, karykatur, które przedstawiają królową jako ptaka (kurę albo strusia), a króla jako wieprza.

Strój dworzan staje się mniej staranny, obyczaje upadają, dworacy chętnie kolportują afery (ze słynną aferą naszyjnikową – vide Dumas – na czele).

- Mentalność tamtych ludzi jest dla nas trudna do zrozumienia – mówi prof. Anna Grześkowiak-Krwawicz. – To inny świat. Wtedy rodzi się ten świat, który my znamy: oni go jeszcze nie znają. To są ludzie, którzy są jeszcze zanurzeni w świadomości, że świat ma 4000 lat. To ludzie, którzy mają inny ogląd tego świata, i jednocześnie zmieniają ten ogląd.

Wielka Rewolucja Francuska miała zbudować nowy świat: chciano zmienić wszystko, nawet rachubę czasu. Kalendarz rewolucyjny udało się wprowadzić, ale zegary działające w systemie dziesiętnym nigdy się nie przyjęły.

- Mamy Oświecenie. To epoka, która chciała wszystko tworzyć od nowa. Nie będący w najmniejszym stopniu rewolucjonistą Stanisław August Poniatowski, wstępując na tron powiedział: "Nowe mamy przed sobą albo powtórne świata polskiego tworzenie" - mówi prof. Grześkowiak-Krwawicz.

Wielka Rewolucja Francuska odwoływała się do cnoty. To dawny, klasyczny element koncepcji republikańskiej. Przejęto stary wzorzec: państwo republikańskie mogło funkcjonować tylko, gdy obywatele byli cnotliwi - kontynuuje prof. Grześkowiak-Krwawicz.

- Najbardziej archaiczne pojęcia, służące etnologom do badań nad społeczeństwami pierwotnymi sprawdza się doskonale przy badaniach nad Rewolucją Francuską – dodaje dr Monika Milewska. – Mamy oczyszczającą wodę, święte drzewa (drzewo kosmiczne, oś świata), świętą górę… Rewolucja wprowadziła też archaiczny podział na krew "czystą" (przelewaną przez rewolucjonistów) i "nieczystą" (mają ją w żyłach wrogowie rewolucji).

W ten sposób do klasycznej idei cnoty Rewolucja dodała nową koncepcję terroru: gilotyna miała oczyścić Francję z gangreny...

W audycji z udziałem prof. Anny Grześkowiak-Krwawicz i dr Moniki Milewskiej rozmawialiśmy o mitach i ideach, które poprzedzały wybuch rewolucji; o tych, które były najważniejsze podczas jej trwania (zwłaszcza w latach terroru)  oraz o tych, które z rewolucji wyrosły.
Audycja Michała Montowskiego.

(krzk)

Zobacz więcej na temat: Augusta Francja