"Cywilizacja pożera kulturę". Sándor Márai w Ameryce

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2018 19:00
- To, co wydaje mi się najbardziej cenne w tych refleksjach, to fakt, że on bardzo wcześnie zaobserwował pierwsze symptomy pewnego rozpadu, które my już dobrze dziś widzimy - podkreślała Teresa Worowska, opowiadając o nowo wydanym trzecim tomie "Dziennika" Sándora Máraiego.
Audio
  • Z Teresą Worowską, tłumaczką literatury węgierskiej, rozmawia Dorota Gacek (Dwukropek/Dwójka)
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock.com/Thomas Sioson

Sandor Marai 663.jpg
Koniec z parabolą. U Maraiego wdziera się historia

- Kiedy sięgamy do tych zapisków, które były sporządzone 50 lat temu i wcześniej, naprawdę aż zdumiewa - mówiła tłumaczka o przenikliwym, wyprzedzającym swoje czasy spojrzeniu Máraiego na kulturę. A widział ją z perspektywy Ameryki, do której przyjechał w 1952 roku, między innymi po to, by zdobyć dla siebie i bliskich obywatelstwo amerykańskie.

- Ten świat kultury poddany prawom rynkowym. To była rzecz, która go odrzucała. Pokazywał, jak cywilizacja pożera kulturę. Pisał już o tym w "Dziele Garrenów" - zwracała uwagę Teresa Worowska.

W nagraniu audycji również o odkrywaniu przez Máraiego innej Ameryki (bo miał do niej stosunek ambiwalentny), o Europie ("była ważniejsza, tylko że niewierna"), o jego pasji podróżowania (oczywiście ukochane południe Włoch, ale i… Meksyk), o jego postawie wobec życia i literatury ("pisze, że liczy się tylko rozkosz").

Teresa Worowska przybliżyła także postać innego wybitnego węgierskiego pisarza Antala Szerba. Jego wznowiona właśnie w Polsce powieść "Podróżny i światło księżyca" to świadectwo miłości autora do Italii - włoskich miast i pejzaży.

***

Tytuł audycji: Dwukropek

Prowadzi: Dorota Gacek

Gość: Teresa Worowska (tłumaczka literatury węgierskiej)

Data emisji: 29.06.2018

Godzina emisji: 18.00

jp/pg

Czytaj także

Praca tłumacza. Ekscytująca i niedoceniana

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2015 19:30
- Tłumaczenie to nawet większy wysiłek niż pisanie od siebie. Cały czas się lawiruje po omacku, próbując zrozumieć autora - mówiła w Dwójce Barbara Kopeć-Umiastowska.
rozwiń zwiń