"Dziennik hipopotama". Krzysztof Varga: to nie do końca ja pisałem

Ostatnia aktualizacja: 21.10.2020 20:30
- To historia mnie prowadziła, to co się działo, ja byłem wykonawcą. Ten dziennik nie był pisany z takim zamysłem, że ja siebie pokażę w jakikolwiek sposób. Raczej byłem podporządkowany zdarzeniom, które działy się w świecie, a także wokół mnie - mówił w Programie 2 Polskiego Radia pisarz Krzysztof Varga, autor "Dziennika hipopotama".
Krzysztof Varga
Krzysztof VargaFoto: PAP/Darek Delmanowicz

Posłuchaj
28:15 Dwójka 21.10.2020 OWZK.mp3 "Dziennik hipopotama". Zapiski Krzysztofa Vargi sprzed pandemii i z jej początków (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Hanna Krall PAP 1200.jpg
"Synapsy Marii H". Hanna Krall: może ta książka przyda się matkom

"Dziesięć dni temu świat wyglądał zupełnie inaczej, za dziesięć dni stanie się całkowicie inny, za sto dni być może świata już nie rozpoznamy" - to zapisek z marca tego roku z dziennika Krzysztofa Vargi. Autor prowadził go blisko dwa lata - od 25 kwietnia 2018 roku do 21 marca roku bieżącego, kiedy to obchodził on swoje 52. urodziny.

W czasie powstawania dziennika zmieniała się jego tonacja. - Na początku wydawało mi się, że to będzie opowieść przede wszystkim o moich lekturach filmach, które oglądam, bo jestem intensywnym konsumentem kultury. Później rzeczywistość zaczęła mi redagować ten dziennik. To znaczy zarówno sprawy związane z życiem społecznym, z Kościołem, z emocjami moimi osobistymi. To wszystko determinowało sposób pisania tego dziennika. Ja jedynie dbałem o to, żeby to miało jakąś formę przystępną i znośną, a nie było jakimś chaosem poznawczym dla czytelnika - podkreślał Krzysztof Varga.

Gdy kończył on pisać "Dziennik hipopotama" nie przypuszczał, że pandemia trwać będzie tak długo. - Ostatnie zapiski pochodzą z wiosny. Wydawało mi się wówczas, że to wszystko potrwa może kilka miesięcy. Teraz już zupełnie inaczej o tym myślę. Myślę, że to jest rzecz, która będzie nam towarzyszyła długo bardzo. I nie wiadomo jak z tego wyjdziemy wszyscy. Niepewność jest kluczowym słowem w naszym obecnym życiu. W moim życiu osobistym również. Przeżyłem okres intensywnej niepewności co do tego, jak będzie wyglądało moje życie. Usiłuję teraz zachowywać spokój, ale jest on podszyty niepewnością właśnie i grozą - wyznał pisarz.

Krzysztof Varga mówił także w audycji, co według niego leczy z niepokoju i grozy, dlaczego jest miejskim szczurem i czy czułość pasuje do literatury.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadziła: Dorota Gacek

Gość: Krzysztof Varga (prozaik, felietonista, krytyk literacki)

Data emisji: 21.10.2020

Godzina emisji: 17.30

Czytaj także

"Sentymentalny i brutalny". Jerzy Pilch we wspomnieniach

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2020 05:55
Jerzy Pilch zmarł 29 maja 2020 roku. W sierpniu skończyłby 68 lat. W Programie 2 Polskiego Radia tego wybitnego twórcę wspominali m.in. Bronisław Maj, Janusz Drzewucki, Tadeusz Nyczek, Krzysztof Varga, Jerzy Radziwiłowicz i Janusz Zaorski.
rozwiń zwiń