Jan Komasa: uznano, że to wartościowy film

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2019 21:37
- Od początku niezwykły był dla mnie absurd tej historii, ponieważ chłopak oszukiwał społeczność, ale chcąc zrobić dla tej społeczności coś dobrego. Zazwyczaj w przypadku podszywania się pod duchownych chodzi o kwestie ekonomiczne albo np. ktoś się ukrywa przed policją - mówił w Dwójce Jan Komasa, reżyser filmu.
Audio
  • Spotkanie z twórcami filmu "Boże Ciało" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Jan Komasa
Jan KomasaFoto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

"Boże Ciało" to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia Daniela, który po wyjściu z zakładu poprawczego postanawia udawać księdza. Film w reżyserii Jana Komasy został podwójnie nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. Produkcja, w której występują Bartosz Bielenia, Aleksandra Konieczna, Eliza Rycembel czy Tomasz Ziętek, uczestniczyła w konkursie Giornate degli Autori i otrzymała aż dwa wyróżnienia: Europa Cinemas Label i Inclusive Award Edipo Re.

Europa Cinemas Label przyznawana jest od 2003 roku na pięciu najważniejszych europejskich festiwalach: Berlinale, Cannes, Karlowych Warach, Locarno i w Wenecji. Ma na celu wsparcie promocji i międzynarodowej dystrybucji zwycięskich filmów poprzez mobilizację mediów, eksporterów i dystrybutorów. Inclusive Award Edipo Re przyznawana jest filmom, które niosą humanistyczne wartości. - Sekcja wybrała nasz film bardzo wcześnie, bo uznano, że jest on wartościowy film, stanowi autorską wypowiedź, a jednocześnie my nie za bardzo jesteśmy znani - tłumaczył reżyser.

Skąd wziął się pomysł na scenariusz? Dlaczego Jan Komasa zainteresował się historią chłopaka, który udaje księdza? I gdzie nakręcono sceny z filmu? M.in. o tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą 

Prowadziła: Beata Kwiatkowska

Data emisji: 9.09.2019

Godzina emisji: 17.30

am/pg

Czytaj także

"Boże Ciało". Bartosz Bielenia: mój bohater kieruje się miłością, nie doktryną

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2019 13:36
- Daniel nie ma planu, reaguje na to, co go spotyka, improwizuje. Może trochę żartem, może trochę z buty zaczyna udawać księdza w małej parafii, uciekając przed obowiązkiem, jakim jest praca w pobliskim tartaku, do której został skierowany. Tak się wplątuje w tę historię. Im dalej brnie, tym trudniej mu się z tego wykręcić - mówił w Dwójce aktor o filmie "Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Nowy papież". Paolo Sorrentino: w rzeczywistości kościelnej interesuje mnie estetyka

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2019 09:58
- Nie chodzi o piękno kościołów, to znamy. Mówię o wnętrzach biur, zakrystii, plebanii. Jest zwykle kilka elementów, które charakteryzują tę estetykę. Pokoje są urządzone minimalistycznie, wyposażone są w pięć najpotrzebniejszych rzeczy, np. jedno łóżko, jeden krzyż. Pozostałe rzeczy są ukryte i to był początek mojego myślenia o serialu - mówił w Dwójce włoski reżyser.
rozwiń zwiń