Atak na kompleks dyplomatyczny USA. Co na to Donald Trump?

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2020 17:41
- Dla prezydenta Trumpa przypomina to traumę libijską, czyli atak na konsulat w Bengazi. Możemy więc powiedzieć, że jest to wielka lekcja, zmuszająca go do pokory, jeżeli chodzi o politykę bliskowschodnią - mówiła dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Audio
  • Dr Agnieszka Bryc o ataku na kompleks dyplomatyczny USA w Bagdadzie (Puls świata/Dwójka)
Atak na ambasadę USA w Bagdadzie
Atak na ambasadę USA w BagdadzieFoto: PAP/EPA/AHMED JALIL

W Iraku narastają antyamerykańskie protesty, które przerodziły się w szturm na kompleks dyplomatyczny USA w Bagdadzie. Jak podkreśla dr Agnieszka Bryc, przypomina to atak na konsulat w Bengazi w 2012 roku, gdzie zginęli amerykańscy dyplomaci. Donald Trump w swojej kampanii wyborczej krytykował za to ówczesną sekretarz stanu Hilary Clinton. Potępiał również prezydenta Obamę za to, że pomimo deklaracji wycofania żołnierzy amerykańskich z Bliskiego Wschodu, nie robił tego, co więcej - zwiększał ich liczebność.

- Polityka mści się na prezydencie Trumpie, który zmuszony jest robić dokładnie to samo, co jego poprzednik - mówiła dr Agnieszka Bryc. Do Iranu bowiem zostanie wysłanych 750 dodatkowych żołnierzy US Army. - Donald Trump planował cięcia personelu w Bagdadzie, natomiast nie może tego zrobić z uwagi na sytuację w samym Iraku, ale i w regionie, ponieważ to, co dzieje się w Iraku to nie jest kwestia wyłącznie tego państwa. To kwestia również jednej wielkiej "proxy war", czyli wojny zastępczej między Stanami Zjednoczonymi a Iranem - mówiła specjalistka.

W jaki sposób napięcie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Iranem przekłada się na antyamerykańską postawę Irakijczyków? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Michał Strzałkowski

Gość: dr Agnieszka Bryc (Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)

Data emisji: 2.01.2019

Godzina emisji: 16.45

am/pg

Czytaj także

Jak wygląda sytuacja w sprawie odbudowy Iraku?

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2018 17:13
– ISIS nie zostawią niczego, poza zniszczeniami i spalonymi trupami w ruinach domów. Potrzebujemy międzynarodowej pomocy – mówi jeden z mieszkańców Iraku. 
rozwiń zwiń