"Do utraty tchu" i "Seberg"

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2020 19:26
16 marca 1960 roku na ekranach kin pojawił się film "Do utraty tchu" Jean-Luca Godarda. Od tego momentu w kinie wiele się zmieniło.
Plakaty filmów Do utraty tchu i Seberg
Plakaty filmów "Do utraty tchu" i "Seberg"Foto: Mat. promocyjne

Reżyser w jednym z wywiadów przyznał, że kręcąc ten obraz, nie wiedział, co będzie robił podczas kolejnych dni zdjęciowych. Film, który początkowo miał być thrillerem o ludziach opętanych myślami o śmierci, zmieniał swoją formę stopniowo, podczas czterotygodniowej realizacji. Wielka improwizacja zaowocowała przełomową propozycją w rozwoju kina i najważniejszym obrazem w toku kształtowania się nowej fali.

"Do utraty tchu"  zadecydowało o tym, jak w ciągu najbliższych dziesięcioleci będą wyglądały filmy.

Będziemy świętować 60. rocznicę filmu, który zrewolucjonizował podejście do kina oraz o nowym filmie, który opowiada historię Jean Seberg - odtwórczyni głównej roli w "Do utraty tchu". W filmie "Seberg" rolę aktorki i zaangażowanej społecznie aktywistki, obserwowanej przez FBI gra Kristen Stewart.

***

Na "Stare i nowe filmy kinowe" w niedzielę (22.03) w godz. 9.30-10.00 zaprasza Beata Kwiatkowska.

Zobacz więcej na temat: kino
Czytaj także

Kino a epidemia. Niezwykle skomplikowana układanka

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2020 13:22
- To niewyobrażalna ilość pracy prawno-organizacyjnej, która jest w tej chwili przed Instytutem, stąd pomysł na współpracę między wieloma podmiotami. Tak PISF widzi swoją rolę, żeby być razem z twórcami. - mówił w "Poranku Dwójki" Radosław Śmigulski, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, komentując konsekwencje, jakie poniosą filmowcy z powodu epidemii koronawirusa.
rozwiń zwiń