Miłość w czasach socrealizmu. 60 lat "Przygody na Mariensztacie"

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2014 06:00
Opowieść o Mariensztacie: o jego historii najdawniejszej i tej pokazanej na ekranie, a także o wydarzeniu, jakim było wyprodukowanie pierwszego polskiego filmu w kolorze.
Audio
  • Miłość w czasach socrealizmu. 60 lat "Przygody na Mariensztacie" (Notatnik Dwójki)
Warszawa, ul. Mariensztat - Rynek Mariensztacki
Warszawa, ul. Mariensztat - Rynek MariensztackiFoto: Alina Zienowicz/Wikimedia/CC

"Przygoda na Mariensztacie" to pierwszy barwny polski film fabularny. Wszedł na ekrany kin w styczniu 1954 r., a więc 60 lat temu. Reżyserem tej romantycznej komedii, której akcja toczy się w samym środku realnego socjalizmu, był Leonard Buczkowski, autorem scenariusza - przedwojenny mistrz gatunku Ludwik Starski, muzykę do filmu napisał zaś Tadeusz Sygietyński.
W "Notatniku Dwójki" o "Przygodzie na Mariensztacie" rozmawialiśmy z prof. Tadeuszem Lubelskim, historykiem kina i krytykiem filmowym, Ireną Santor, która nagrała do tego filmu słynną piosenkę "Jak przygoda, to tylko w Warszawie", a także z Krzysztofem Charewiczem z Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Audycję przygotowała Beata Nawrocka.

mc/jp

Czytaj także

Cudzoziemcy w PRL-u: przyjeżdżali nie tylko z miłości

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2013 00:00
- O Polsce nie wiedziałam prawie nic. Wyobrażałam sobie, że ten kraj jest nie do życia, ale byłam młoda, nie bardzo się przejmowałam - w "Przestrzeniach kultury" przyglądaliśmy się świadectwom cudzoziemców, którzy zdecydowali się na życie za żelazną kurtyną.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bez komitetu w sylwestra zabawy nie będzie

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2013 15:27
Jak rozdzielić szampana, żeby nie demoralizować młodzieży? Czy 6 tysięcy za orkiestrę to dużo? Przed takimi pytaniami stanęli organizatorzy pewnego sylwestra w roku 1970. Zachęcamy do wysłuchania audycji o atmosferze witania Nowego Roku w czasach PRL-u.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Zaremba: "Jack Strong" pozwolił mi zrozumieć Kuklińskiego

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2014 20:00
– Zawsze broniłem postaci Ryszarda Kuklińskiego, ale po tym filmie zacząłem o nim myśleć nie tylko z respektem, lecz także z sympatią – mówił w Dwójce publicysta Piotr Zaremba w rozmowie o bohaterze najnowszego filmu Władysława Pasikowskiego.
rozwiń zwiń