Emerytura nie musi oznaczać mniejszej aktywności
08:22 Jedynka/Czas pogody - 24.01.2021 Dla dziadków największym wyzwaniem są jednak negocjacje z nastolatkami (Jedynka/Czas pogody)
Zbigniew Dzideczek przyznaje, że dziadkowie często są większymi autorytetami dla wnuczków aniżeli ich rodzice. Powód? Rodzice wychowują swoje pociechy na co dzień i czasami potrafią je skarcić, natomiast dziadkowie wskazują im drogę, dzieląc się swoją wiedzą oraz doświadczeniem.
Źródło: Krzysztof Sarnecki/Jak opanować płacz u dziecka?
Negocjacje z małym człowiekiem
Zdaniem gościa Jedynki negocjacje są najwyższą formą porozumienia. Kiedy stosuje się reguły negocjacyjne, kończą się one sukcesem. - Negocjujemy ciągle i zawsze, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy. A czy należy negocjować z takim małym człowieczkiem? Trzeba. Nie należy mu rozkazywać, nakazywać czy wymuszać, bo jako mały człowiek podda się i pozostanie niesmak - wyjaśnia Zbigniew Dzideczek.
- Błędem w rozmowie z wnuczkami jest to, że stoimy przed nimi jako ten wielki człowiek. Kiedy zaczynamy z nimi negocjować, powinniśmy obniżyć postawę i nie być człowiekiem górą, który dominuje nad małym człowieczkiem. Powinniśmy na przykład usiąść z nim i patrzeć mu w oczy - twierdzi Zbigniew Dzideczek.
"Za moich czasów"? Absolutnie nie!
Dla dziadków największym wyzwaniem są jednak negocjacje z nastolatkami. O czym warto zatem pamiętać, kiedy do nich dochodzi?
- Nie wolno nam używać zwrotu "za moich czasów", bo nastolatkowie bardzo mocno myślą i możemy usłyszeć odpowiedź: "dobrze, ale żyłeś w czasie, kiedy dinozaury chodziły na Marszałkowskiej, a teraz są już nowe technologie, więc po co dajesz mi taki przykład?". Dlatego swój autorytet powinniśmy budować przez to, co robiliśmy w życiu. Obojętnie czy wykonaliśmy samodzielnie stołek albo krzesło, dokonywaliśmy wielkich rzeczy czy podróżowaliśmy po świecie - zauważa Zbigniew Dzideczek.
Źródło: Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS/Złość nastolatków - emocjonalne tornado i remont w mózgu
Ważny jest język rozmowy
Należy również zwrócić uwagę na język, którego używamy. - Język nastolatków nasycony jest różnymi dziwnymi rzeczami. Pojawia się pytanie, czy musimy go używać, żeby być cool albo spoko. Chodzi o to, aby rzeczywiście posługiwać się językiem polskim bez względu na to, jakim slangiem nastolatkowie do nas mówią. Jeżeli będziemy twardo stać na swojej pozycji, będziemy przekazywać odpowiednie treści - tłumaczy nasz ekspert.
- Trzecią podstawową rzeczą jest to, że nie powinniśmy stosować pewnego języka przemowy. Obojętnie, co usłyszymy, ale nie powinniśmy korzystać z metody nakazowej, ponieważ negocjacje są znajdowaniem takiego miejsca do współpracy, gdzie istnieje nasze wspólne dobro (…). W relacjach z nastolatkami nie powinniśmy dać się ponieść emocjom - dodaje Zbigniew Dzideczek.
Z kolei kiedy jesteśmy bardzo zdenerwowani i mamy ochotę wykrzyczeć nasze pretensje, warto ugryźć się w język i pomyśleć, że po prostu kochamy nasze dziecko bądź wnuka.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Czas pogody
Prowadził: Zbigniew Krajewski
Gość: Zbigniew Dzideczek (negocjator)
Data emisji: 24.01.2021
Godzina emisji: 10.34
DS