Literatura obyczajowa z przesłaniem. "Osiedle Sielanka. Sąsiedzi" M. Gutowskiej-Adamczyk

Małgorzata Gutowska-Adamczyk jest polską pisarką, historykiem teatru, scenarzystką filmową i dziennikarką. Ma na swoim koncie liczne tłumaczenia i powieści. Jest autorką m.in. serii "Cukiernia pod Amorem", która zachwyciła tysiące czytelników. Tym razem powraca z kontynuacją obyczajowej komedii "Osiedle Sielanka".

Codzienność pełna inspiracji

Autorka nie kryje, że wielu z bohaterów, których spotykamy na kartach książki, ma swoje inspiracje w rzeczywistości. To osoby, których pierwowzory na co dzień otaczają Małgorzatę Gutowską-Adamczyk i wywierają na nią swój wpływ. - Wiedzą o tym. Nie było sensu, żeby to ukrywać, bo szybko by się wydało - tłumaczy w rozmowie z Magdą Mikołajczuk. Gość przyznaje, że osiedle, na którym mieszka, jest miejscem wielu spotkań sąsiedzkich w jej domu.

Pomysł, z którego wyrosły dwie nowe powieści, pojawił się w miejscu nieoczywistym, niezwiązanym z literaturą. Miejscem tym był salon fryzjerski, który zresztą wraz z jego właścicielką również odnajdziemy w książce. - To było jeszcze przed drugą "Cukiernią pod Amorem". Siedziałam z farbą na głowie i uznałam, że salon fryzjerski byłby świetnym miejscem na plotki - mówi Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Pomysł został na pewien czas odłożony, by ostatecznie powrócić za sprawą deweloperów.

- Trochę nam zawłaszczają osiedle. Stawiają bloczydła jedno za drugim i nie pociesza nas, że są to często budynki ładne zewnętrznie. Czujemy się jak u siebie i trochę tych ludzi nie lubimy za samo to, że zabrali nam kawałek zieleni, który tam był od dawna - przyznaje.

Zobacz też:

Czy zazdrość może być twórcza?

Mężem Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk jest Wojciech Adamczyk, reżyser m.in. "Rancza.  Autorka pozazdrościła twórcom "Rancza", przede wszystkim scenarzyście Andrzejowi Grembowiczowi (pseudonim Robert Brutter), a także swojemu mężowi-reżyserowi, że umieli pokazać współczesną Polskę. I z tej zazdrości powstał cykl "Osiedle Sielanka". Kiedy na horyzoncie pojawił się deweloper, szybko obrósł w literackie piórka. - To człowiek, który wchodzi na salony w butach trochę uwalanych gliną. Trochę się nie umie zachować, ale próbuje budować swoje układy z władzą przy pomocy pieniędzy - tłumaczy pisarka.
 
To jednak, jak podkreśla sama Gutowska-Adamczyk, jedynie pretekst do tego, by mówić o współczesności, by powieść potraktować jako swoisty felieton. - Wielką przyjemność sprawa mi to, że mogę trochę podkręcić humor, bo w "Cukierni pod Amorem" niewiele na to było miejsca - mówi. Autorka dodaje, że w jej procesie twórczym nie ma wcześniejszego planowania. - Żyję razem z tymi bohaterami. Zastanawiam się jak załatwiać ich sprawy, żeby było jak najlepiej, a jednocześnie żeby czytelnicy mieli frajdę - przekonuje. Literatura jest dla Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk również szansą wypowiedzenia się w sprawach istotnych, jak np. ekologia.

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadzi: Magda Mikołajczuk

Gość: Małgorzata Gutowska-Adamczyk (pisarka)

Data emisji: 20.10.2021

Godzina emisji: 23.10

mg