Gość radiowej Jedynki komentował decyzję Platformy Obywatelskiej o wyznaczeniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera w razie ewentualnej wygranej w wyborach parlamentarnych i wystawieniu jej do Sejmu z warszawskiej listy PO. Lider partii, Grzegorz Schetyna, zamiast, jak pierwotnie planowano, ze stołecznej listy partii, wystartuje z Wrocławia.
PO "oszukuje wyborców"
W ocenie Michała Wosia decyzja PO to "kolejna forma oszukiwania wyborców". – Zbiera się podpisy poparcia w danym okręgu, a tu nagle taka zamiana – komentował. – Premierem zostaje się po wygranych wyborach – zauważył.
– Małgorzata Kidawa-Błońska nigdy nie odcięła się od tego agresywnego języka, z którym mamy do czynienia w Platformie Obywatelskiej. Nie słyszałem jej wypowiedzi odcinających się od hejtu, nie słyszałem jej komentarzy do afery hejterskiej w Inowrocławiu, nie było żadnej publicznej wypowiedzi, która potępiałaby taki język – mówił polityk.
Gość radiowej Jedynki komentował także zapowiedzi programowe PO, tzw. szóstkę Schetyny. – Od dwóch miesięcy nie możemy się doprosić, żeby pokazali chociaż jedno wyliczenie – mówił.
"Przez PO straciliśmy 250 mld złotych"
– PO jest zupełnie niewiarygodna. Grzegorz Schetyna w piątek mówi, że nie zajmie się związkami partnerskimi, a w sobotę do tego sześciopaku dorzucił związki partnerskie. Oni pokazali, jak rządzili Polską, przez nich wszyscy straciliśmy 250 mld złotych, państwo było nieporadne, słabe – mówił Michał Woś.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
mbl
M. Woś: wystawienie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej to oszukiwanie wyborców - Jedynka - polskieradio.pl