Roland Garros 2022: Magda Linette sensacyjnie wyrzuciła gwiazdę z turnieju. "Zachowałam siłę"

2022-05-22, 16:31

Roland Garros 2022: Magda Linette sensacyjnie wyrzuciła gwiazdę z turnieju. "Zachowałam siłę"
Magda Linette pokonała faworyzowaną Tunezyjkę Ons Jabeur w II rundzie Roland Garos. Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

- Wiedziałam, że dostanę swoją szansę, jak tylko będę cały czas drążyć - powiedziała Magda Linette. W niedzielę polska tenisistka sprawiła dużą niespodziankę eliminując rozstawioną z numerem szóstym Tunezyjkę Ons Jabeur w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open.

Spotkanie trwało dwie godziny i 28 minut, a Linette wygrała 3:6, 7:6 (7-4), 7:5. W ubiegłym roku Jabeur wyeliminowała Linette w trzeciej rundzie paryskiego turnieju.

- To był naprawdę ciężki mecz. Po losowaniu drabinki już wiedziałam, jak trudne czeka mnie zadanie. Przegrałam z nią tutaj w ubiegłym roku i w tym w Miami. Wiedziałam mniej więcej czego się spodziewać, wiedziałam, że jest "w gazie" - powiedziała 52. w światowym rankingu Polka.

Jabeur po serii dobrych występów przesunęła się na najwyższą w karierze szóstą pozycję. Wykorzystała absencję Igi Świątek w Madrycie i dwa tygodnie temu wygrała turniej w stolicy Hiszpanii. Została wówczas pierwszą tenisistką z Afryki, którą triumfowała w imprezie rangi 1000. Następnie świetnie radziła sobie w Rzymie, gdzie dopiero w finale musiała uznać wyższość Świątek. W Paryżu wymieniano ją w gronie faworytek.

- Wiedziałam, że muszę być twarda psychicznie, skupiać się tylko na najbliższym punkcie i nawet jeśli sprawy nie będą szły po mojej myśli, to wciąż tego się trzymać i czekać na kolejną szansę - dodała Linette.

Kontuzja nie przeszkodziła Magdzie Linette

Początek spotkania nie zwiastował sensacji. Jabeur dość szybko przejęła inicjatywę i pierwszego seta wygrała w 30 minut. Przed drugą partią Linette poprosiła o przerwę medyczną z powodu problemów z udem.

Posłuchaj

Magda Linette po zwycięstwie nad Ons Jabeur 0:35
+
Dodaj do playlisty

- Naciągnęłam przywodziciel w trzecim gemie. Nie było to bardzo poważne, ale przeszkadzało mi, a na mączce mogłabym pogorszyć ten uraz. Dodatkowo wiedziałam, że Ons będzie mnie rozrzucać po korcie, że będę musiała się sporo nabiegać i jeśli chcę sobie dać szansę na wygranie tego meczu, to bardzo długa droga przede mną. Chciałam się po prostu zabezpieczyć i upewnić, że mogę dać z siebie wszystko bez szkody dla nogi - wyjaśniła.

Po powrocie na kort Polka poprawiła serwis, choć w poważnych tarapatach była w ósmym gemie. Przy własnym podaniu przegrywała już 0:40, ale obroniła trzy break pointy. Sfrustrowana zmarnowaną szansą Jabeur z całej siły efektownie... kopnęła nadlatującą piłkę.

- Nie zastanawiałam się za dużo w tamtym gemie, nie myślałam za daleko w przód. Starałam się być jak najbliżej Ons. Wiedziałam, że dostanę swoją szansę, jak tylko będę cały czas drążyć i będę blisko niej wynikowo - zdradziła Linette.

Kłopoty Jabeur

Z czasem Jabeur grała coraz bardziej nerwowo i niedokładnie. W trzecim secie popełniła aż 23 niewymuszone błędy, czyli niemal tyle, co łącznie w dwóch wcześniejszych (24).

Wydawało się, że mecz zmierza w kierunku tie-breaka, ale nagle gra Jabeur kompletnie się posypała. Przy stanie 5:6 Tunezyjka serwowała i prowadziła już 40-0. Pięć kolejnych punktów zdobyła jednak Linette i pierwsza sensacja w obecnej edycji French Open stała się faktem.

- Jestem zadowolona, że utrzymałam spokój i wewnętrzną siłę - podsumowała 30-letnia poznanianka.

To była ich piąta konfrontacja. Linette wygrała po raz drugi - poprzednio w 2013 roku. Jej kolejną rywalką będzie albo Włoszka Martina Trevisan (WTA 85.) albo Brytyjka Harriet Dart (WTA 111.). Ich spotkanie zaplanowano na poniedziałek.

- Każdy mecz przynosi inną trudność. Teraz ja będę faworytką i będę się musiała zmierzyć z czymś innym. Będę musiała być tak samo skoncentrowana jak dzisiaj i będę starała się zagrać w ten sam sposób pod względem mentalnym. W wielkim szlemie poziom bardzo się wyrównuje. Dziewczyny z niższym rankingiem potrafią wyjść na kort i zagrać bardzo dobrze, a te z wyższym muszą się mierzyć z bardzo dużą presją - uważa Linette, którą we French Open nigdy nie przebrnęła trzeciej rundy.

- Jestem z dzisiejszego meczu bardzo zadowolona, ale nie chcę, żeby on uśpił moją czujność na przyszłość - dodała.

Wyniki niedzielnych meczów 1. rundy kobiet turnieju tenisowego French Open w Paryżu:

Magda Linette (Polska) - Ons Jabeur (Tunezja, 6) 3:6, 7:6 (7-4), 7:5
Maria Sakkari (Grecja, 4) - Clara Burel (Francja) 6:2, 6:3
Kaia Kanepi (Estonia) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 10) 2:6, 6:3, 6:4
Belinda Bencic (Szwajcaria, 14) - Reka-Luca Jani (Węgry) 6:1, 6:1
Leylah Fernandez (Kanada, 17) - Kristina Mladenovic (Francja) 6:0, 7:5
Cori Gauff (USA, 18) - Rebecca Marino (Kanada) 7:5, 6:0
Jil Belen Teichmann (Szwajcaria, 23) - Bernarda Pera (USA) 6:2, 6:1
Sorana Cirstea (Rumunia, 26) - Tatjana Maria (Niemcy) 6:3, 6:3
Elise Mertens (Belgia, 31) - Elena Ruse (Rumunia) 6:3, 6:1
Beatriz Haddad Maia (Brazylia) - Cristina Bucsa (Hiszpania) 6:3, 1:6, 6:2
Camila Osorio (Kolumbia) - Harmony Tan (Francja) 6:4, 6:3
Sloane Stephens (USA) - Jule Niemeier (Niemcy) 5:7, 6:4, 6:2
Karolina Muchova (Czechy) - Carole Monnet (Francja) 6:3, 6:3
Aleksandra Sasnowicz (Białoruś) - Wang Xinyu (Chiny) 6:4, 6:1
Katerina Siniakova (Czechy) - Petra Martić (Chorwacja) 6:4, 7:6 (8-6)
Olga Danilović (Serbia) - Dalma Galfi (Węgry) 3:6, 7:6 (7-4), 6:2
Warwara Graczewa (Rosja) - Astra Sharma (Australia) 4:6, 6:4, 7:5
Alison van Uytvanck (Belgia) - Ann Li (USA) 3:6, 2:3 - krecz Li
Donna Vekić (Chorwacja) - Mirjam Bjoerklund (Szwecja) 7:6 (8-6), 6:2
Marie Bouzkova (Czechy) - Anastazja Gasanowa (Rosja) 6:2, 6:1

Wyniki niedzielnych meczów 1. rundy mężczyzn turnieju tenisowego French Open w Paryżu:

Alexander Zverev (Niemcy, 3) - Sebastian Ofner (Austria) 6:2, 6:4, 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 6) - Juan Ignacio Londero (Argentyna) 6:4, 6:2, 6:0
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 9) - Juan Pablo Varillas (Peru) 2:6, 2:6, 6:1, 6:3, 6:3
Diego Schwartzman (Argentyna, 15) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 6:3, 1:6, 6:4, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 18) - Marcos Giron (USA) 6:1, 6:1, 6:1
Karen Chaczanow (Rosja, 21) - Nuno Borges (Portugalia) 6:3, 2:6, 6:4, 6:4
John Isner (USA, 23) - Quentin Halys (Francja) 7:6 (7-3), 4:6, 7:6 (7-1), 7:6 (8-6)
Tallon Griekspoor (Holandia) - Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania, 25) 2:6, 6:0, 6:4, 6:3
Botic van de Zandschulp (Holandia, 26) - Paweł Kotow (Rosja) 6:3, 3:6, 6:3, 6:2
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Jenson Brooksby (USA, 31) 6:2, 6:1, 6:2
Aljaz Bedene (Słowenia) - Christopher O'Connell (Australia) 6:2, 6:4, 6:7 (5-7), 6:1
Jaume Munar (Hiszpania) - Daniel Altmaier (Niemcy) 6:1, 6:3, 4:6, 6:3
Borna Corić (Chorwacja) - Carlos Taberner (Hiszpania) 3:6, 6:2, 6:3, 6:1
Hugo Dellien (Boliwia) - Dominic Thiem (Austria) 6:3, 6:2, 6:4
Gregoire Barrere (Francja) - Taro Daniel (Japonia) 3:6, 6:2, 0:6, 6:3, 6:4
Fabio Fognini (Włochy) - Alexei Popyrin (Australia) 6:4, 7:5, 6:4
Albert Ramos (Hiszpania) - Thanasi Kokkinakis (Australia) 6:4, 4:6, 6:4, 7:6 (7-5)
Camilo Ugo Carabelli (Argentyna) - Asłan Karacew (Rosja) 6:3, 4:6, 6:4, 3:6, 7:6 (10-5)
Jason Kubler (Australia) - Denis Kudla (USA) 7:6 (7-5), 7:6 (7-2), 7:6 (7-3)
Bernabe Zapata Miralles (Hiszpania) - Michael Mmoh (USA) 7:6 (9-7), 6:3, 7:5

Czytaj także: 

Polecane

Wróć do strony głównej