Adam Małysz wycofa się ze skoków? Nowe informacje o zmianach w PZN

Miniony sezon był wyjątkowo nieudany dla polskich skoków. Biało-Czerwoni zdobyli najmniej punktów od kampanii 2015/16 i nie zdołali wygrać żadnych zawodów. Jednym z niewielu pozytywnych momentów w tym sezonie był olimpijski brąz Dawida Kubackiego na normalnej skoczni w Pekinie. 

Winą za słabe wyniki obarczono trenera Michala Doleżala, z którym postanowiono nie przedłużać kontraktu. W jego obronie stanęli doświadczeni zawodnicy - Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, lecz to nie wpłynęło na decyzję PZN. Jego miejsce zajął Thomas Thurnbichler, który został trzecim w historii Austriakiem, który poprowadzi polskich skoczków. Wcześniej opiekunami Biało-Czerwonych byli Heinz Kuttin (2004-2006) i Stefan Horngacher (2016-2019). Thurnbichler podpisał z PZN czteroletni kontrakt. 

Według doniesień Sport.pl, to właśnie kontrowersje związane z sytuacją Doleżala mogą doprowadzić do kolejnych zmian personalnych. Nie jest tajemnicą, że decyzja dyrektora koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, przed laty wybitnego skoczka Adama Małysza, doprowadziła do otwartego konfliktu z zawodnikami. Małysz zastanawia się ponoć nad rezygnacją ze swojej posady i wycofaniem się z PZN. 

Inną potencjalną zmianą może być objęcie przez niego funkcji prezesa związku w czerwcowych wyborach, lub podział obowiązków między nim a Łukaszem Kruczkiem - zatrudnionym jako koordynator ds. skoków narciarskich.

Oficjalne powołanie Kruczka na to stanowisko ma nastąpić 20 kwietnia - według Sport.pl - oraz ogłoszenie swoich planów przez Adama Małysza.

• PŚ w skokach: gęsta atmosfera i dwie frakcje w kadrze skoczków. Trudne zadanie przed PZN 
• PŚ w skokach: zawodnicy bronią Doleżala. Dosadne słowa Kubackiego i Żyły
• PŚ w skokach: Michal Doleżal żegna się z kadrą. "Dziękuję sztabowi i zawodnikom"
• Michal Doleżal nie kryje rozczarowania po zwolnieniu. "Zawodnicy chcieli dalszej współpracy" [TYLKO U NAS]

kp