Maradona zmarł w swoim łóżku podczas snu. "Mówili do niego, próbowali go obudzić"

2020-11-26, 08:41

Maradona zmarł w swoim łóżku podczas snu. "Mówili do niego, próbowali go obudzić"
Diego Maradona. Foto: Ben Queenborough/Polaris Images/East News

"Mówili do niego, bo wyglądało na to, że Diego Armando Maradona śpi. Przyjechali siostrzeniec i asystent Argentyńczyka, którzy także próbowali go obudzić. Ale ten wciąż nie dawał oznak życia" - opisują argentyńskie media okoliczności śmierci Diego Maradony.

  • 25 listopada 2020 roku świat obiegła informacja - Diego Maradona zmarł na zawał serca 
  • Argentyńczyk w 1986 roku poprowadził swoją drużynę narodową do tytułu mistrza świata
  • Osiągnął też wielkie sukcesy z włoskim klubem SSC Napoli 

"Diego Maradona zmarł z powodu ostrej, zastoinowej, przewlekłej niewydolności serca, która spowodowała ostry obrzęk płuc" - poinformowała jeszcze nieoficjalnie gazeta "La Nacion".

Powiązany Artykuł

PAP Maradona hołd 1200.jpg
Maradona nie żyje. Reakcje ze świata: Pele, Lineker, Szewczenko, Ronaldo, Messi oddali hołd legendzie

Według argentyńskich mediów oficjalne wyniki mają zostać podane pod koniec tygodnia, po otrzymaniu wyników badań toksykologicznych.

W mediach pojawił się opis dotyczący ostatnich godzin życia legendarnego piłkarza, który zmarł w swojej rezydencji w Tigre.

Ostatnią osobą, która miała widzieć i rozmawiać z Maradoną, był jego siostrzeniec, który odwiedził Maradonę we wtorek i wyszedł od wujka koło 23. W domu piłkarza przebywały wówczas także osoby, które na co dzień pracowały dla Maradony i pomagały mu w normalnym funkcjonowaniu.

W środę rano do rezydencji wezwano psychiatrę i psychologa. 

"Mówili do niego, bo wyglądało na to, że Diego Armando Maradona śpi. Przyjechali siostrzeniec i asystent Argentyńczyka, którzy także próbowali go obudzić. Ale ten wciąż nie dawał oznak życia"  - informuje gazeta "La Nacion".


Według dziennikarzy reanimacja rozpoczęła się w środę około godziny 11.30. Maradonie lekarze podali adrenalinę i atropinę. Pod domem miało się pojawić w sumie dziewięć karetek. Te zabiegi jednak nic nie dały i lekarz stwierdził zgon. "Maradona zmarł w swoim łóżku, podczas snu" - informują media.

Trumna z ciałem Diego Armando Maradony zostanie wystawiona na trzy dni w Pałacu Prezydenckim w Buenos Aires.

- Trumna będzie wystawiona w Casa Rosada od czwartku do soboty - sprecyzował rzecznik Mario Huck.

Już wcześniej prezydent Argentyny Alberto Fernandez ogłosił trzydniową żałobę narodową po śmierci piłkarza.

Czytaj także: 


Polecane

Wróć do strony głównej