Euro 2024. Rywale Polski grali mecze towarzyskie. Francuzi i Austriacy odnieśli zwycięstwa

2024-03-27, 00:28

Euro 2024. Rywale Polski grali mecze towarzyskie. Francuzi i Austriacy odnieśli zwycięstwa
Francja wygrała z Chile. Foto: PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Rywale Polski w grupie D piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech, Francja i Austria, wygrały swoje wtorkowe mecze towarzyskie. Trzeci z przeciwników, reprezentacja Holandii, uległa na wyjeździe gospodarzom Euro 2024, Niemcom.

Zwycięstwa Niemiec i Francji

We Frankfurcie pierwsi gola zdobyli Holendrzy, już w czwartej minucie do siatki trafił Joey Veerman. Siedem minut później wyrównał reprezentant Niemiec, Maximilian Mittelstaedt. Wynik 1:1 utrzymywał się do 85. minuty, kiedy rezultat ustalił Niclas Fuellkrug.

Po okresie słabych wyników, gospodarze ME w końcu wysłali swoim kibicom pozytywne sygnały. W sobotę pokonali także inną uznaną markę w Europie - Francję 2:0.

"Trójkolorowi" zrehabilitowali się za tę porażkę w meczu z Chile w Marsylii, choć przegrywali 0:1 po golu Marcelino Nuneza. Jednak trafienia Youssoufa Fofany, Randala Kolo Muaniego i Olivera Giroud dały im dwubramkowe prowadzenie. W końcówce goście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki - na listę strzelców wpisał się Dario Osorio - i mecz zakończył się wynikiem 3:2.

Giroud ma już 57 bramek w drużynie narodowej i śrubuje krajowy rekord.


Austria pokazała klasę, remis w hitach

W grupie D mistrzostw Europy wystąpi także Austria, która we wtorek rozbiła 6:1 w Wiedniu innego uczestnika turnieju finałowego w Niemczech - Turcję. Hat-trickiem popisał się Michael Gregoritsch.

Ciekawie było na Santiago Bernabeu w Madrycie, gdzie Hiszpania zremisowała z Brazylią 3:3. Gospodarze objęli prowadzenie po golach Rodriego z rzutu karnego oraz Daniego Olmo. Jeszcze przed przerwą stratę zmniejszył Rodrygo, piłkarz występującego na tym stadionie Realu, a w pierwszym kwadransie drugiej połowy wyrównał niespełna 18-letni Endrick, który do "Królewskich" przejdzie w lipcu z Palmeiras.

W końcówce Rodri, ponownie z "jedenastki", przywrócił prowadzenie gospodarzy, ale ostatnie słowo należało do Lucasa Paquety, który doprowadził do wyrównania w siódmej doliczonej minucie.

Remisem 2:2 zakończyło się inne szlagierowe spotkanie - pomiędzy Anglią a Belgią na Wembley. Gospodarze wyrównali w doliczonym czasie drugiej połowy, a gola zdobył wówczas Jude Bellingham. Dla gości dwukrotnie trafił Youri Tielemans, a na pierwsze jego trafienie odpowiedział z rzutu karnego Ivan Toney.



Największa niespodzianka miała we wtorek miejsce w Lublanie, gdzie Portugalia, w składzie m.in. z Cristiano Ronaldo, przegrała ze Słowenią 0:2. Była to pierwsza porażka gości, od kiedy ich zespół przejął hiszpański selekcjoner Roberto Martinez. Dotychczas poprowadził ich do 11 zwycięstw z rzędu.

Czytaj także:

kp/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej