Ekstraklasa: Lech wykorzystał szansę. "Kolejorz" liderem tabeli

2022-05-08, 19:21

Ekstraklasa: Lech wykorzystał szansę. "Kolejorz" liderem tabeli
Piłkarz Piasta Gliwice Michał Chrapek (P) i Radosław Murawski (L) z Lecha Poznań. Foto: PAP/Zbigniew Meissner

Lech Poznań został nowym liderem PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni Macieja Skorży wygrali 2:1 z Piastem Gliwice i są na pierwszym miejscu w ligowej tabeli.

Przed rozpoczęciem meczu w Gliwicach sympatycy Lecha cieszyli się ze straty punktów Rakowa Częstochowa (1:1 z Cracovią), z którym "Kolejorz" rywalizuje o mistrzostwo.

Po kwadransie pełnym rwanych akcji i niecelnych podań na prowadzenie wyszła drużyna trenera Macieja Skorży. Po dośrodkowaniu Portugalczyka Joela Pereiry Jakub Kamiński zaskoczył gliwickiego bramkarza pozornie niegroźnym strzałem głową z narożnika pola bramkowego.

Golem dla przyjezdnych mogła się zakończyć także następna akcja, którą zwieńczył niecelną "główką" Pedro Rebocho.

Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem Toma Hataleya, łatwo obronionym przez golkipera Lecha, oraz strzałem głową Kamila Wilczka, który posłał piłkę obok słupka.

W przerwie szkoleniowiec Piasta Waldemar Fornalik zrobił dwie zmiany, weszli na boisko Michael Ameyaw i Alexandros Katranis. Ten drugi po 30 sekundach zanotował asystę przy wyrównującym trafieniu Damiana Kądziora, który pokonał Mickeya van der Harta płaskim strzałem z 11 metrów. "Poznańska lokomotywa zatrzymana" – cieszył się stadionowy spiker. Jak się potem okazało – przedwcześnie.

Ponieważ obu zespołom zależało na komplecie punktów, kibice obejrzeli szybką, ofensywną, ale i agresywną grę.

Kwadrans przed końcem Hateley w ostatniej chwili zdołał zablokować w polu karnym Piasta rozpędzonego Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik nękał gliwickich obrońców i w 88. minucie dopiął swego, pakując głową piłkę do bramki gospodarzy po podaniu Słowaka Lubomira Satki.

Kilka minut później, po końcowym gwizdku sędziego, kibice Lecha skandowali "Mistrz, mistrz Kolejorz".


Posłuchaj

Waldemar Fornalik był niepocieszony, bo Piast praktycznie stracił szansę na 4. miejsce (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Trener "Kolejorza" - Maciej Skorża przyznaje, że po trafieniu Szweda odetchnął z wielką ulgą (IAR) 0:31
+
Dodaj do playlisty

  

Piast Gliwice - Lech Poznań 1:2 (0:1).

Bramki: 0:1 Jakub Kamiński (16-głową), 1:1 Damian Kądzior (46), 1:2 Mikael Ishak (88-głową).

Żółta kartka - Piast Gliwice: Kamil Wilczek, Ariel Mosór, Alexandros Katranis, Michał Chrapek. Lech Poznań: Antonio Milic, Jakub Kamiński, Michał Skóraś.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 6 895.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Constantin Reiner (46. Michael Ameyaw), Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Martin Konczkowski (80. Arkadiusz Pyrka), Tom Hateley, Michał Chrapek, Tomas Huk, Jakub Holubek (46. Alexandros Katranis) - Kamil Wilczek (67. Alberto Toril), Damian Kądzior (90. Michał Kaput).

Lech Poznań: Mickey van der Hart - Joel Pereira, Lubomir Satka, Antonio Milic, Pedro Rebocho - Adriel Ba Loua (63. Michał Skóraś), Radosław Murawski (83. Kristoffer Velde), Joao Amaral (78. Dani Ramirez), Jesper Karlstroem (78. Nika Kwekweskiri), Jakub Kamiński - Mikael Ishak.

Czytaj także:

kp

Polecane

Wróć do strony głównej