KSW 66: wygrane Ziółkowskiego i Materli, Narkun stracił pas. Zobacz komplet wyników gali w Szczecinie

W Szczecinie zakończyła się gala KSW 66. W walce wieczoru Marian Ziółkowski po bardzo wyrównanym pojedynku pokonał jednogłośną decyzją Borysa Mańkowskiego. Wcześniej swoją walkę wygrał Michał Materla, a Tomasz Narkun stracił mistrzowski pas po ponad sześciu latach.

Komplet wyników gali KSW 66:

Walka wieczoru:

70,3 kg: Marian Ziółkowski (24-8-1 1NC, 6 KO, 13 Sub) pokonał Borysa Mańkowskiego (22-9-1, 3 KO, 8 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (48-47, 48-47, 48-47) i zachował pas mistrzowski kategorii lekkiej KSW

Co-main event:

93 kg: Ibragim Chuzhigaev (16-5, 8 KO, 2 Sub) pokonał Tomasza Narkuna (18-5, 3 KO, 14 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (48-47, 48-47, 48-47) i został nowym mistrzem kategorii półciężkiej KSW

Pozostałe walki:

83,9 kg: Michał Materla (31-8, 10 KO, 13 Sub) pokonał Jasona Radcliffe'a (17-9, 11 KO, 4 Sub) przez KO (4:07, pierwsza runda)

77,1 kg: Krystian Kaszubowski (10-2, 2 KO, 1 Sub) pokonał Roberta Maciejowskiego (5-4-1, 5 KO) jednogłośną decyzją sędziów (30-26,30-26,30-26)

70,3 kg: Sebastian Rajewski (12-6, 4 KO) pokonał Niklasa Backstroma (11-4 1NC, 4 KO, 4 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (30-27,30-27,30-27)

93 kg: Wojciech Janusz (11-7, 3 KO, 5 Sub) pokonał Damiana Skarżyńskiego (5-4, 2 KO) przez poddanie (duszenie zza pleców, 2:04, pierwsza runda)

70,3 kg: Donovan Desmae (15-8, 7 KO, 4 Sub) pokonał Łukasza Rajewskiego (11-7 1NC, 5 KO, 2 Sub) przez poddanie (balacha, 4:07, druga runda)

73 kg: Gracjan Szadziński (9-4, 7 KO) pokonał Francesco Moriccę (9-6-1, 2 KO) przez KO (1:58, druga runda)

77,1 kg: Kacper Koziorzębski (8-4, 4 KO) pokonał Huberta Szymajdę (9-5, 1 KO, 5 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (30-27,30-27,30-26)

61,2 kg: Patryk Surdyn (6-2, 1 KO, 2 Sub) pokonał David Martinika (5-4, 2 KO, 2 Sub) jednogłośną decyzją sędziów (30-26,30-26,30-25)

Zwycięzcą pierwszego pojedynku gali KSW 66 zostaje Patryk Surdyn. We wszystkich trzech rundach szybko sprowadzał Davida Martynika do parteru i kontrolował go z góry. Sędziowie nie mieli trudnego zadania i wytypowali wygraną Surdyna 30-26,30-26,30-25. To nie była najciekawsza walka dla kibiców, którzy powoli wypełniają halę w Szczecinie.

Hubert Szymajda pokazał w trzeciej rundzie charakter, ale to za mało by odwrócić losy pojedynku. Jednogłośną decyzją sędziów (30-27,30-27,30-26) wygrywa Kacper Koziorzębski.

W międzyczasie poznaliśmy datę i miejsce następnej gali - KSW 67 odbędzie się 26 lutego w Warszawie. W walce wieczoru Phil De Fries stanie do kolejnej obrony pasa w kategorii ciężkiej, a jego rywalem będzie Darko Stosić. W innym zaplanowanym starciu Adrian Bartosiński zmierzy się z Andrzejem Grzebykiem.

Co się odwlecze, to nie uciecze. Po przetrwaniu pierwszej rundy Francesco Moricce starczyło sił na niespełna dwie minuty kolejnej. Ku uciesze miejscowych kibiców przez nokaut wygrywa Gracjan Szadziński - pierwszy z reprezentantów szczecińskich Berserkerów.

Walka dwóch stójkowiczów zakończyła się w parterze. Donovan Desmae poddał dźwignią na staw łokciowy Łukasza Rajewskiego.

To była bardzo krótka walka. Wojciech Janusz potrzebował nieco ponad dwóch minut by rozbić i poddać Damiana Skarżyńskiego, który pojedynek wziął kilka dni temu wchodząc na zastępstwo.

Do tej pory bracia Rajewscy dwukrotnie występowali na tej samej gali i za każdym razem obaj wygrywali swoje pojedynki. Dzisiaj ta tradycja nie zostanie podtrzymana, gdyż wcześniej porażki doznał Łukasz. Sebastian Rajewski pewnie wygrał jednak wszystkie rundy starcia z Niklasem Backstromem i obronił rodzinny honor.

W siódmej walce KSW 66 Krystian Kaszubowski wygrał z Robertem Maciejowskim jednogłośną decyzją. Pokonanemu zawodnikowi również należą się brawa, gdyż o pojedynku dowiedział się wczoraj zastępując Tomasza Romanowskiego.

Michał Materla powrócił do KSW w wielkim stylu. W swoim rodzinnym mieście pokonał Jasona Radcliffe'a przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie. To jego 20-ta wygrana w barwach federacji.

Piąta runda zgodnie z przewidywaniami okazała się decydująca. Wygrał ją Ibragim Chuzhigaev i dzięki temu zapewnił sobie zwycięstwo na kartach sędziowskich: 48-47, 48-47, 48-47. Tym samym zakończyło się ponad sześcioletnie panowanie Tomasza Narkuna w kategorii półciężkiej.

Sędziowie byli jednomyślni - mistrzem KSW w wadze lekkiej pozostaje Marian Ziółkowski. Borys Mańkowski ma prawo czuć się rozczarowany, bo werdykt mógł pójść w obie strony. Pojedynek należał do wyjątkowo wyrównanych.

• KSW 66: Ziółkowski vs Mańkowski o pas wagi lekkiej. W Szczecinie „inwazja Berserkerów”, ale bez walki kobiet
• KSW 66: Ziółkowski, Mańkowski i Materla w wymaganym limicie. Bez złej krwi na oficjalnym ważeniu
• KSW wprowadza oficjalne rankingi. De Fries i Soldić bez poważnych konkurentów?

MK