KSW 66: Ziółkowski, Mańkowski i Materla w wymaganym limicie. Bez złej krwi na oficjalnym ważeniu

Właściciel zważony

Jest już niepisaną tradycją gal KSW, że w tygodniu poprzedzającym wydarzenie dochodzi do zmian w karcie walk. Tym razem ze swoich pojedynków wypadli Przemysław Dzwoniarek i Tomasz Romanowski. Zwłaszcza absencja tego drugiego będzie dużą stratą dla szczecińskiej publiczności – „Tommy” jest zawodnikiem miejscowego klubu Berserkers i jednym z ich ulubieńców. Przed sobotnią walką miał problemy zdrowotne, walczył do końca, ale niestety nie zdąży na czas.

Zastąpi go Robert Maciejowski, któremu należy pogratulować odwagi – na przygotowanie do starcia z bardzo mocno bijącym Krystianem Kaszubowskim ma niecałe dwie doby. Z tego też powodu trenujący w Bielsku-Białej fighter nie zdążył pojawić się na ważeniu. Zamiast niego na wagę wszedł… Martin Lewandowski. Licznik wskazał 84,4 kg, zatem jeden z właścicieli federacji zmieścił się w górnym limicie kategorii średniej.

Od kilku dni wiadomo, że Przemysław Dzwoniarek wypadł z walki z Wojciechem Januszem. Jego miejsce w ostatniej chwili zajął Damian Skarżyński, co spowodowało zmianę kategorii półciężkiej, w której miał się odbyć pojedynek, na umowny limit 98 kg. Tzw. „catchweight” będzie też niestety w starciu Gracjana Szadzińskiego z Francesco Moriccą – 73 kg, zamiast przewidzianych dla wagi lekkiej 70,3 kg.

Walki wieczoru bez zmian

Pozostali zawodnicy zmieścili się w wymaganych limitach. Przypomnijmy, że uczestnicy pojedynków, których stawką nie jest mistrzowski pas mogą „przestrzelić” wagę o maksymalnie 0,5 kg, zaś dla bohaterów dwóch walk wieczoru nie ma takiej tolerancji.

Borys Mańkowski i Marian Ziółkowski zgodnie zapowiadają kosmiczny poziom ich starcia i prawdziwe „sztuki” walki. Zarówno między nimi, jak i innymi rywalami, którzy stanęli oko w oko nie było żadnej złej krwi. Piątkowe ważenie odbyło się w zaskakująco przyjaznej atmosferze.

Nieco zburzyć próbował ją broniący pasa w kategorii półciężkiej Tomasz Narkun, ale jego rywal – Ibragim Chuzhigaev nie dał się sprowokować. Pochodzący z Groznego Rosjanin był wyraźnie rozbawiony bojową postawą Narkuna, samemu pozostając oszczędnym w słowach i gestach.

- Jest to dla mnie wyjątkowa sytuacja, że drugi raz w karierze będę mógł walczyć w rodzinnym Szczecinie – powiedział Michał Materla, potwierdzając co było jego główną motywacją do powrotu w szeregi federacji. Zarówno on, jak i jego rywal – Jason Radcliffe – zmieścili się w limicie kategorii średniej.

Na oficjalnym ważeniu pojawił się także były podwójny mistrz KSW, a obecnie zawodnik UFC – Mateusz Gamrot. W sobotę stanie w narożniku swojego przyjaciela i partnera treningowego – Borysa Mańkowskiego.

 

Wyniki oficjalnego ważenia przed KSW 66:

Walka wieczoru:

70,3 kg: Marian Ziółkowski (70,2 kg) vs Borys Mańkowski (70,2 kg) - o pas mistrzowski kategorii lekkiej

Co-main event:

93 kg: Tomasz Narkun (93 kg) - Ibragim Chuzhigaev (92,5 kg) - o pas mistrzowski kategorii półciężkiej

Pozostałe walki:

83,9 kg: Michał Materla (84,4 kg) - Jason Radcliffe (84,2 kg)

83,9 kg: Robert Maciejowski()- Krystian Kaszubowski (78,3 kg)

70,3 kg: Sebastian Rajewski (70,6 kg) vs Niklas Backstrom (70,7 kg)

98 kg: Wojciech Janusz (97,6 kg) – Damian Skarżyński (97,3 kg)

70,3 kg: Łukasz Rajewski (70,7 kg) vs Donovan Desmae (70,4 kg)

73 kg: Gracjan Szadziński (72,9 kg) - Francesco Moricca (72,5 kg)

77,1 kg: Kacper Koziorzębski (77,6 kg) vs Hubert Szymajda (77 kg)

61,2 kg: Patryk Surdyn (61,5 kg) vs David Martinik (61,3 kg)

 

Na relację LIVE z gali KSW 66 zapraszamy do polskieradio24.pl. Początek w sobotę, 15 stycznia o godz. 19:00.

 

• UFC: Marcin Tybura poznał kolejnego rywala. Ciężkie zadanie Polaka
• Upadek McGregora, wzlot Gamrota i przełom w KSW - podsumowanie roku 2021 w MMA
• KSW 66: Ziółkowski vs Mańkowski o pas wagi lekkiej. W Szczecinie „inwazja Berserkerów”, ale bez walki kobiet

MK