Kacper Kozłowski w Brighton. Pójdzie drogą Modera czy Karbownika? Hity i niewypały wizytówek Ekstraklasy
2022-01-05, 12:41
Kacper Kozłowski został ogłoszony piłkarzem Brighton & Hove Albion. Za 18-latka "Mewy" zapłaciły ok. 10 milionów euro, co oznacza, że jest on drugim najdroższym piłkarzem, który opuścił Ekstraklasę. Jakie są losy pozostałych piłkarzy z czołówki zestawienia?
Oficjalne potwierdzenie
Kacper Kozłowski związał się z Brighton & Hove Albion. Polak był dotąd piłkarzem Pogoni Szczecin. 18-letni reprezentant Polski podpisał kontrakt do czerwca 2026 roku.
"Brighton i Hove Albion z radością potwierdzają pozyskanie pomocnika Kacpra Kozłowskiego z drużyny Ekstraklasy Pogoń Szczecin" - poinformował w środę angielski klub.
18-letni reprezentant Polski podpisał kontrakt do czerwca 2026 roku. Trener "Mew" Graham Potter przyznał, że Kacper Kozłowski odnajdzie się w jego drużynie.
- Jego styl gry pasuje do nas i do naszego stylu. Podczas mojego pobytu tutaj bardzo dobrze radziliśmy sobie z rekrutacją przyszłościowych zawodników, a Kacper jest podobnym transferem - powiedział.
Po drodze mistrzostwo Belgii?
Najpierw reprezentant Polski uda się na wypożyczenie do Royale Union St-Gilloise, bliźniaczego klubu Brighton zarządzanego przez tego samego właściciela, a także aktualnego lidera ligi belgijskiej.
- Na początku wyjedzie na wypożyczenie, ponieważ jest dla niego ważne, aby kontynuować swój rozwój i jest chętny do regularnej gry - dodał Potter.
Kozłowski zaliczył w Pogoni ogromny progres, debiutując w pierwszym zespole w wieku zaledwie 15 lat i 215 dni w wygranym 3:0 meczu z Cracovią, stając się najmłodszym debiutantem w lidze w XXI wieku oraz najmłodszym debiutantem w historii Pogoni. W barwach szczecińskiego klubu wystąpił w 40 ligowych występach, strzelając cztery gole.
- Jest on bystrym młodym talentem i jesteśmy bardzo zadowoleni, że zakończyliśmy podpisywanie kontraktu z Kacprem, który poczynił duże postępy w swojej karierze na bardzo wczesnym etapie - powiedział dyrektor techniczny Brighton, Dan Ashworth.
Kolejna wizytówka polskich talentów
Kacper Kozłowski znalazł się wśród najdroższych polskich zawodników, którzy opuścili Ekstraklasę. Zdaniem Fabrizio Romano, "Mewy" zapłaciły za 18-latka 8 milionów funtów, a portal Transfermarkt.pl poinformował o kwocie 10 milionów euro. Oznacza to, że na szczycie listy nadal pozostaje Jakub Moder, którego Brighton pozyskał w grudniu 2020 roku za 11 milionów euro.
Wraz z Moderem do drużyny Grahama Pottera dołączył także Michał Karbownik. Za byłego piłkarza Legii Warszawa angielski klub musiał zapłacić 5,5 miliona euro, co czyni go piątym najdroższym zawodnikiem, ex aequo z Sebastianem Szymańskim, który za identyczną kwotę przeniósł się do Dynama Moskwa.
Szymański szybko przebił się do składu moskiewskiej ekipy, notując coraz lepsze występy. Jego wysoką formę doceniła redakcja "Match TV", która umieściła go w najlepszej jedenastce ligi w 2021 roku.
Karbownik niestety poszedł inną drogą. W barwach "Mew" rozegrał tylko dwa mecze pucharowe, ostatecznie nie przekonując do siebie Pottera. Obecnie 20-latek znajduje się na wypożyczeniu w Olympiakosie Pireus, gdzie także nie zachwyca i nic nie wskazuje, że może liczyć na regularną grę.
Można powiedzieć, że szlak, którym podążyli Moder oraz Karbownik, został przetarty przez Jana Bednarka, który w 2017 roku dołączył z Lecha Poznań do Southamptonu za 6 milionów euro, co było ówczesnym rekordem. 25-latek może liczyć na regularną grę w drużynie Ralpha Hasenhuttla dzięki solidnym występom.
Za Radosława Majeckiego AS Monaco także musiało sporo zapłacić. Ciężko jednak powiedzieć, że 7 milionów euro się zwróciło, bowiem 22-letni golkiper nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie. W tym sezonie rozegrał tylko 4 spotkania.