Grali Biało-Czerwoni: Lewandowski z dwoma golami i nowym rywalem, lider Zieliński, kłopoty Milika

2021-12-06, 10:17

Grali Biało-Czerwoni: Lewandowski z dwoma golami i nowym rywalem, lider Zieliński, kłopoty Milika
Robert Lewandowski i Piotr Zieliński to jedyni Biało-Czerwoni, którzy w miniony weekend strzelali gole w czołowych ligach Europy. Dwa trafienia kapitana reprezentacji przesądziły o wygranej Bayernu w "Der Klassikerze", bramka pomocnika Napoli nie pozwoliła na zdobycie choćby punktu z Atalantą. . Foto: PAP/EPA / Antonio Balasco / imago sport / Forum

Najważniejszym wydarzeniem minionego weekendu w piłkarskiej Europie był „Der Klassiker” – spotkanie Borussii Dortmund z Bayernem Monachium. Rozstrzygnął je gol Roberta Lewandowskiemu, któremu w międzyczasie urósł nowy rywal do korony króla strzelców Bundesligi. Kłopoty z regularną grą może mieć za to, zgodnie z nową wizją trenera Olympique Marsylia, Arkadiusz Milik.

  • Robert Lewandowski dwoma trafieniami pomógł Bayernowi Monachium wygrać "Der Klassiker" - mecz z Borussią Dortmund
  • Kapitanowi reprezentacji Polski wyrósł jednak nowy rywal do korony króla strzelców Bundesligi
  • Piotr Zieliński zdobył gola i był jednym z liderów osłabionego SSC Napoli
  • Jakub Moder zaliczył druga asystę w sezonie Premier League
  • Nowa, nieuwzględniająca Arkadiusza Milika, taktyka Olympique Marsylia na razie nieskuteczna

Lewandowski – Haaland 2:1

„Der Klassiker” dla Bayernu Monachium i jego najlepszego strzelca. Bawarski klub umocnił się na pozycji lidera Bundesligi wygrywając na wyjeździe z drugą Borussią Dortmund. Spotkanie rozstrzygnęło się dzięki rzutowi karnemu podyktowanemu za zagranie ręką Matsa Hummelsa. „Jedenastkę” wykorzystał oczywiście Robert Lewandowski, dla którego było to drugie trafienie w tym meczu. Swojemu byłemu klubowi od odejścia z Dortmundu strzelił już 22 gole w 15 meczach.

Kapitan reprezentacji Polski, który w tygodniu poprzedzającym ligowy klasyk zajął drugie miejsce w plebiscycie „Złotej Piłki”, powiększył przewagę w tabeli strzelców Bundesligi nad Erlingiem Haalandem z Borussii. Norweg również zdobył w „Der Klassikerze” gola, ale tylko jednego. Im obu wyrósł jednak nowy konkurent. Jest nim Czech Patrick Schick – autor czterech trafień w wygranym aż 7:1 przez Leverkusen meczu z Greuther Furth. Obecnie czołówka klasyfikacji bramkowej Bundesligi wygląda następująco:

   1. Robert Lewandowski 16
   2. Patrick Schick 12
   3. Erling Braut Haaland 11

Polacy z Berlina na aucie

Dwa tygodnie po sensacyjnym zwycięstwie nad Bayernem FC Augsburg, również u siebie, przegrał z beniaminkiem z Bochum. Rafał Gikiewicz strzegący bramki gospodarzy nie ponosi odpowiedzialności za stracone gole. Cały mecz, ponownie na środku obrony, rozegrał też jego klubowy kolega – Robert Gumny.

Razem pięć minut uzbierała w miniony weekend polska czwórka z Berlina. Jedynym „szczęśliwcem”, który zagrał był Krzysztof Piątek z Herthy wprowadzony na boisko w 85’ minucie zremisowanego 2:2 starcia z VFB Stuttgart. Hertha wyszła tym razem ustawieniem z dwoma napastnikami, a i tak nie znalazło się w nim miejsce dla „Pio”. Dennis Jastrzembski poza kadrą meczową.

O ile sytuacja Piątka może niepokoić, to Paweł Wszołek i Tymoteusz Puchacz od dawna nie mieszczą się już nawet na ławce rezerwowych Unionu Berlin. Dla obu jedyną szansą może się okazać zimowe okienko transferowe – po wahadłowego reprezentacji Polski zgłosił się już ponoć nawet lider ligi tureckiej – Trabzonspor.

Lider Zieliński, bezrobotny Szczęsny

Juventus pokonał u siebie 2:0 zdziesiątkowaną Genoę. Mimo absencji kilkunastu graczy w składzie gości Aleksander Buksa przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych. W bramce „Starej Damy” zagrał za to Wojciech Szczęsny i był chyba najbardziej bezrobotnym piłkarzem w całej Serie A w minionej kolejce. Goście z Genui przez pełne 90 minut nie oddali nie tylko celnego, ale żadnego strzału w ogóle.

14 raz na 15 możliwych w wyjściowym składzie Sampdorii znalazł się w tym sezonie Bartosz Bereszyński. Ostatnio coraz częściej jest jednak zmieniany i nie inaczej było w przegranym 1:3 starciu z Lazio, w którym dodatkowo otrzymał już ósmą w bieżących rozgrywkach żółtą kartkę.

Łukasz Skorupski nie zachował siódmego, a trzeciego z rzędu czystego konta w Serie A. Bologna przegrała u siebie z Fiorentiną 2:3 a nasz bramkarz ponosi winę za jednego z goli – niepotrzebnie wyszedł z bramki i ratował się faulem, po którym rywale wykorzystali rzut karny. W barwach gości z Florencji wciąż kontuzję leczy inny polski golkiper – Bartłomiej Drągowski. Jego zastępca – Pietro Terraciano, również ma na sumieniu jednego z wpuszczonych goli w tym meczu.

Paweł Dawidowicz wraz z Hellas Werona dokonali w 16 kolejce niemożliwego. Na boisku Venezii przegrywali już 0:3 by ostatecznie strzelić cztery gole i wygrać. Reprezentacyjny obrońca miał udział przy trafieniach dla jednych i drugich.

W mocno osłabionej drużynie Napoli jednym z liderów miał być Piotr Zieliński. I podołał temu zadaniu zdobywając piątego gola w sezonie. Mimo to jego zespół przegrał 2:3 z Atalantą i spadł na trzecie miejsce w tabeli.

Arkadiusz Reca ze Spezii przed tygodniem wystąpił w pomocy, teraz powrócił na nominalną pozycję w defensywie i zaliczył na niej pełne 90 minut. Z ławki rezerwowych blamaż Romy z Interem oglądał Nicola Zalewski.

Asysta Modera, Fabiański ograł Chelsea

Jan Bednarek nabawił się kontuzji i opuścił mecz Southampton z Brightonem. „Święci” bez polskiego obrońcy zachowywali czyste konto aż do doliczonego czasu gry, kiedy po zagraniu Jakuba Modera wyrównał Neal Maupay. Dla pomocnika reprezentacji Polski to druga asysta w sezonie Premier League.

Matty Cash pomógł Aston Villi zdobyć bezcenne trzy punkty na grupowym rywalu Legii Warszawa z Ligi Europy – Leicester City. Mateusz Klich gra ostatnio w kratkę i w starciu z beniaminkiem z Brentford wszedł na murawę w drugiej połowie. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło za to Przemysława Płachety z Norwich.

Kolejny wielki mecz rozegrał West Ham United Londyn. Tym razem ofiarą „Młotów” padł obrońca trofeum w Lidze Mistrzów – Chelsea Londyn. Łukasz Fabiański tradycyjnie był pewnym punktem w wygranym 3:2 spotkaniu. West Ham w tym sezonie pokonał już Tottenham, Liverpool i Chelsea w Premier League, a z Pucharu Ligi wyeliminował Manchester United i Manchester City. Do listy sukcesów należy doliczyć także wyjście z grupy w Lidze Europy i zajmowane aktualnie czwarte miejsce w lidze – gwarantujące udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

Fabiański jest jednym z liderów rewelacji sezonu i coraz bardziej szkoda, że nie zagra już w reprezentacji Polski.

Kłopoty Milika

We Francji kłopoty Arkadiusza Milika. Trener Olympique Marsylia – Jorge Sampaoli – bez ogródek powiedział, że drużyna lepiej radzi sobie w ustawieniu bez klasycznego napastnika, czyli Milika właśnie. Jego słowa w miniony weekend sprawdziły się połowicznie – Polaka rzeczywiście zabrakło w wyjściowej jedenastce, ale OM przegrało u siebie 1:2 z beniaminkiem z Brestu. Nie pomogło wpuszczenie Arka, gdy trzeba już było gonić wynik.

Przemysław Frankowski zagrał cały mecz przeciwko PSG i był o sekundy od pokonania Leo Messiego i spółki. Paryżanom remis uratował gol rezerwowego tym razem Kyliana Mbappe w doliczonym czasie. Argentyńczyk, który kilka dni wcześniej zdobył siódmą „Złotą Piłkę” w karierze, mimo zaliczenia pełnych zawodów, kolejny raz nie powiększył dorobku bramkowego, który wynosi w Ligue 1 dokładnie jedno trafienie w dziewięciu występach.

Na ławkach rezerwowych ostatnią kolejkę spędziła pozostała trójka Polaków w lidze francuskiej – Radosław Majecki, Marcin Bułka i Karol Fila.

 

Czytaj także:

 

MK

Polecane

Wróć do strony głównej