Premier League: wielki jubileusz Cristiano Ronaldo i ważna wygrana Manchesteru United. Arsenal ma czego żałować

Manchester United w spotkaniu z Arsenalem poprowadził jeszcze tymczasowy menadżer Michael Carrick, mimo że niedawno klub z Old Trafford podpisał kontrakt z Ralfem Rangnickiem. Niemiecki szkoleniowiec niedawno zastąpił na stanowisku Ole Gunnara Solskjaera, ale mecz oglądał jedynie z trybun. 

Ze zdecydowanie większym animuszem spotkanie rozpoczęli goście. Arsenal w pierwszych dwóch minutach spotkania wywalczyli trzy rzuty rożne i oddali kilka groźnych strzałów na bramkę Davida de Gei. "Czerwone Diabły" przetrwały jednak szturm i uspokoiły grę w kolejnych fragmentach spotkania.

W 14. minucie gry doszło do kuriozalnej sytuacji - w polu karnym United na nogę de Gei nadepnął Fred, a gdy golkiper gospodarzy leżał na murawie, gola strzelił Emile Smith Rowe. Gracze "Czerwonych Diabłów" mieli ogromne pretensje do sędziego Martina Atkinsona o to, że uznał trafienie "Kanonierów".

Gospodarze długo nie potrafili zagrozić bramce rywali. Z dystansu strzelał Cristiano Ronaldo, ale jego uderzenia przelatywały z dala od celu. CR7 w 44. minucie wyręczył jego rodak Bruno Fernandes, który technicznym strzałem z pola karnego wpisał się na listę strzelców. Asystował mu Fred, odkupując swoje winy z początku spotkania.

Druga połowa rozpoczęła się od szalonej wymiany ciosów - najpierw po rzucie rożnym groźnie główkował Gabriel, a minutę później z ostrego kąta uderzał Ronaldo, ale Ramsdale po raz kolejny pokazał klasę i odbił potężny strzał.

Po chwili pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki już cieszył się z gola na 2:1 - Portugalczyk wykorzystał dobre podanie Rashforda, zdobywając swoją bramkę nr 800 w karierze.

Radość "Czerwonych Diabłów" nie trwała długo - już w 54. minucie na listę strzelców wpisał się Martin Odegaard, pokonując mierzonym strzałem de Geę.

Kwadrans później na prowadzenie wrócili gospodarze. Tym razem Odegaard sprokurował rzut karny, a jedenastkę pewnie wykorzystał Cristiano Ronaldo. Wynik 3:2 utrzymał się do ostatniego gwizdka.

Dzięki zwycięstwu Manchester awansował na 7. miejsce w tabeli Premier League. "Czerwone Diabły" mają na koncie 21 punktów. Arsenal zgromadził o 2 "oczka" więcej i jest 5. Prowadzi Chelsea z dorobkiem 33 pkt.

Wyniki 14. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii:

czwartek
Tottenham Hotspur 2 - Sergi Canos 12-samob., Son Heung-Min 65
Brentford 0
Manchester United 3 - Bruno Fernandes 44, Cristiano Ronaldo 52, 70-karny
Arsenal Londyn 2 - Emil Smith Rowe 13, Martin Oedegaard 54
środa
Watford 1 - Emmanuel Dennis 43
Chelsea Londyn 2 - Mason Mount 29, Hakim Ziyech 72
West Ham United 1 - Tomas Soucek 5
Brighton & Hove Albion 1 - Neal Maupay 89
Wolverhampton Wanderers 0
Burnley 0
Southampton 2 - Jan Bednarek 3, Che Adams 34
Leicester City 2 - Jonathan Evans 22, James Maddison 49
Aston Villa 1 - Ollie Watkins 47
Manchester City 2 - Ruben Dias 27, Bernardo Silva 43
Everton 1 - Demarai Gray 38
Liverpool 4 - Jordan Henderson 9, Mohamed Salah 19, 64, Diogo Jota 79
wtorek
Newcastle United 1 - Callum Wilson 61-karny
czerwona kartka: Ciaran Clark 9
Norwich City 1 - Teemu Pukki 79
Leeds United 1 - Raphinha 90+3-karny
Crystal Palace 0
Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Chelsea Londyn 14 10 3 1 33 6 33
2. Manchester City 14 10 2 2 29 8 32
3. Liverpool 14 9 4 1 43 12 31
4. West Ham United 14 7 3 4 25 17 24
5. Arsenal Londyn 14 7 2 5 17 20 23
6. Tottenham Hotspur 13 7 1 5 13 17 22
7. Manchester United 14 6 3 5 24 24 21
8. Wolverhampton Wanderers 14 6 3 5 12 12 21
9. Brighton & Hove Albion 14 4 7 3 13 15 19
10. Leicester City 14 5 4 5 22 25 19
11. Crystal Palace 14 3 7 4 19 20 16
12. Brentford 14 4 4 6 17 19 16
13. Aston Villa 14 5 1 8 19 23 16
14. Everton 14 4 3 7 17 24 15
15. Leeds United 14 3 6 5 13 20 15
. Southampton 14 3 6 5 13 20 15
17. Watford 14 4 1 9 19 26 13
18. Burnley 13 1 7 5 14 20 10
19. Norwich City 14 2 4 8 8 28 10
20. Newcastle United 14 0 7 7 16 30 7

• Premier League: Bednarek z golem, remis w polskim meczu. Liverpool rozbił Everton w derbach Merseyside
• Premier League: Ralf Rangnick oficjalnie trenerem Manchesteru United. Po zakończeniu sezonu zmieni się jego rola
• Złota Piłka: Cristiano Ronaldo poparł krytykę Leo Messiego. "Fakty"

bg