Ekstraklasa: Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk. "Wejście smoka" Grosickiego i koncertowa gra "Portowców"

Spotkanie rozpoczęło się bardzo pechowo dla podopiecznych Tomasza Kaczmarka. W 6. minucie Dusan Kuciak otrzymał od Rafała Pietrzaka zbyt mocne podanie, z opanowaniem którego Słowak miał problemy. Do golkipera gdańszczan doskoczył Jean Carlos i zmusił go do faulu. Chwilę później do piłki podszedł Damian Dąbrowski, który efektownym strzałem otworzył wynik spotkania.

W 14. minucie mogło być już 2:0 dla Pogoni. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową uderzył Jean Carlos. Futbolówka przeleciała jednak minimalnie nad bramką Lechii. Nieco później zagrożenie stworzyła drużyna gości. Mateusz Żukowski próbował posłać górną piłkę do jednego z partnerów, lecz jego zagranie okazało się groźnym strzałem, który ostatecznie znalazł się w rękawicach Stipicy. Chorwat podczas obrony uderzył w słupek, jednak był w stanie kontynuować grę. W 22. minucie kontuzji doznał Rafał Kurzawa. Zastąpił go Kamil Grosicki.

W 27. minucie Tomasz Makowski posłał doskonałe podanie w kierunku Łukasza Zwolińskiego. Napastnik Lechii wyszedł sam na sam z bramkarzem Pogoni i pewnie go pokonał, wyrównując stan meczu. Kilka chwil później wynik mógł zmienić Kacper Kozłowski, jednak 18-latek minimalnie chybił.

W 36. minucie Kamil Grosicki popędził lewą stroną boiska i dograł futbolówkę do Luki Zahovicia. Słoweniec dołożył nogę i wpakował piłkę do siatki. W doliczonym czasie "Portowcy" mogli podwyższyć prowadzenie, jednak między Grosickim a Jeanem Carlosem nastąpiło nieporozumienie.

Choć początek drugiej części gry należał do gości, to w 51. minucie było już 3:1. Bramka ponownie padła za sprawą duetu Grosicki-Zahović. Polski skrzydłowy posłał dośrodkowanie, które strzałem głową wykończył Słoweniec. Trzy minuty później "Portowcy" znowu podwyższyli prowadzenie. Po kombinacyjnej akcji efektownym strzałem popisał się Sebastian Kowalczyk, umieszczając futbolówkę w prawym rogu bramki.

W 70. minucie Pogoń strzeliła swojego piątego gola, a trzecią asystą popisał się Grosicki, który dograł precyzyjną piłkę do Michała Kucharczyka. Dla napastnika był to pierwszy kontakt z piłką, bowiem na placu gry pojawił się niespełna minutę wcześniej.

Zwycięstwo zespołu ze Szczecina oznacza przesunięcie się na drugą lokatę w tabeli Ekstraklasy. "Portowcy" zrównali się punktami z Lechem, który jutro zmierzy się w derbach Poznania z Wartą.

Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk 5:1 (2:1)

Bramki: 1:0 Damian Dąbrowski (8), 1:1 Łukasz Zwoliński (27), 2:1 Luka Zahović (36), 3:1 Luka Zahović (51), 4:1 Sebastian Kowalczyk (54), 5:1 Michał Kucharczyk (70)

Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Jean Carlos Silva, Kamil Grosicki, Mariusz Malec, Sebastian Kowalczyk.

Sędzia: Paweł Lasyk (Bytom). Widzów 7 248.

Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos (69. Mariusz Malec), Benedikt Zech, Luis Mata - Jean Carlos Silva (69. Michał Kucharczyk), Damian Dąbrowski, Kacper Kozłowski (77. Maciej Żurawski), Sebastian Kowalczyk, Rafał Kurzawa (22. Kamil Grosicki) - Luka Zahovic (77. Piotr Parzyszek).

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Mateusz Żukowski (73. Bartosz Kopacz), Mario Maloca, Michał Nalepa, Rafał Pietrzak (69. Bassekou Diabate) - Conrado, Tomasz Makowski, Egzon Kryeziu (58. Jarosław Kubicki), Marco Terrazzino - Łukasz Zwoliński (73. Kacper Sezonienko), Flavio Paixao (46. Ilkay Durmus).

• Ekstraklasa: czerwona kartka i trzy gole w cztery minuty. Śląsk pokonuje Stal po emocjonującym meczu
• Premier League: Southampton Jana Bednarka bezradny na Anfield. Cztery bramki Liverpoolu
• Ekstraklasa: Podolski strzela, Górnik Zabrze wygrywa. Łęczna nadal na dnie tabeli

JK