Ekstraklasa: Marek Gołębiewski podał się do dymisji? Trener Legii Warszawa odniósł się do plotek

2021-11-10, 14:20

Ekstraklasa: Marek Gołębiewski podał się do dymisji? Trener Legii Warszawa odniósł się do plotek
Marek Gołębiewski. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Po serii fatalnych wyników Legii Warszawa pojawiły się spekulacje nt. ewentualnej dymisji niedawno zatrudnionego trenera "Wojskowych" Marka Gołębiewskiego. W rozmowie z serwisem WP SportoweFakty szkoleniowiec mistrza Polski zaprzeczył tym doniesieniom i zapewnił, że z posady zrezygnuje dopiero wtedy, gdy uzna, że nie jest w stanie pomóc drużynie.

Legia po 7 kolejnych porażkach w Ekstraklasie osunęła się na przedostatnie miejsce w tabeli. Po przegranej ze Stalą Mielec (1:3) podczas pomeczowej konferencji prasowej Gołębiewski zaapelował do klubu o podjęcie "konkretnych działań", a w mediach pojawiły się informacje, że trener pożegnał się w szatni z drużyną.

- W szatni powiedziałem piłkarzom: "Thank you for your work today" ("dziękuję za waszą dzisiejszą pracę"). Szatnia, jak widać, nie jest dostatecznie hermetyczna, coś się z niej wydostaje, tyle że to jest akurat zwyczajne przekłamanie… Jeszcze raz powtarzam: powiedziałem, że dziękuję za dzisiejszą pracę na boisku. Nie podawałem i nie podam się do dymisji, bo za krótko pracuję, aby to zrobić. Natomiast, jeżeli bym widział, że nie jestem w stanie nic zrobić z tą drużyną, to usiadłbym z prezesem Mioduskim i powiedział mu, jak jest - powiedział trener Legii.

Gołębiewski ujawnił, że wśród zmian, jakich oczekiwał od zarządu była m.in. nowa suplementacja, która ma pomóc piłkarzom w szybkim powrocie do formy oraz ścisła współpraca z psychologiem. Trener Legii podkreśla, że jego podopieczni są w kiepskiej dyspozycji fizycznej, również z powodu dużej częstotliwości rozgrywania spotkań.

W tym sezonie Legia zagrała już 27 meczów, a na przykład Stal Mielec 13. Zresztą, nie chodzi tylko o Stal. Trzeba pamiętać, że Legia po prostu zagrała najwięcej meczów ze wszystkich polskich drużyn i jest to bardzo wymagające dla zawodników - tłumaczy.

Trener "Wojskowych" nadal wierzy w obronę mistrzostwa Polski i jest przekonany, że zła karta niebawem się odwróci. - Ten zespół odpali. To są zbyt dobrzy zawodnicy, żeby ciągle przegrywali. Potrzebujemy jednego – dwóch zwycięskich meczów i wtedy już pójdzie... - ocenia.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej