Premier League: Newcastle rusza na łowy? Znamy pierwsze nazwiska
2021-10-09, 18:05
Do zimowego okna transferowego niespełna dwa miesiące, jednak nie brak plotek, łączących wielkie nazwiska z potencjalnymi nowymi klubami. W roli głównej Newcastle, które z bajecznie bogatymi właścicielami będzie mógł pozwolić sobie na większe zakupy.
Zdaniem "The Telegraph" Newcastle będzie chciało sięgnąć po Jamesa Tarkowskiego z Burnley oraz Jesse Lingarda z Manchesteru United. Obrońca ma być zainteresowany takim ruchem, jednak nie wiadomo, czy pomocnik "Czerwonych Diabłów" chciałby przenieść się do Tyneside.
Jak donosi "iNews", nowi włodarze z St James Park pragną zatrudnić Franka McParlanda, doświadczonego eksperta ds. rekrutacji i transferów. Anglik może pochwalić się bogatym CV. Wcześniej pracował m.in. w Liverpoolu, Watford i Brentford.
Jeszcze przed przejęciem klubu mówiło się, że jedną z pierwszych decyzji Saudyjczyków może być zwolnienie Steve'a Bruce'a. "Mirror" podał dwa nazwiska, które rzekomo są najbardziej brane pod uwagę w kontekście ławki trenerskiej "Srok". Dziennik łączy Newcastle z Paulo Fonsecą, byłym trenerem m.in. AS Romy oraz ze Stevenem Gerrardem, który aktualnie prowadzi Rangersów. Portugalczyk latem był bliski przenosin do Tottenhamu, jednak w ostatniej chwili ruch został zablokowany przez dyrektora sportowego klubu z Londynu. Natomiast o przyszłości Bruce'a zarząd Newcastle ma w najbliższym czasie podjąć ostateczną decyzję.
Według "CalcioMercato.com" klub z Tyneside zamierza włączyć się do wyścigu o podpis Mauro Icardiego. Do tej pory główne zainteresowanie napastnikiem PSG wyrażał Juventus oraz Tottenham. Potencjalny transfer może jednak nie dojść do skutku, biorąc pod uwagę możliwość odejścia Kyliana Mbappe z Parc de Princes.
Kalidou Koulibaly jest kolejnym wielkim nazwiskiem łączonym ze "Srokami". Jak donosi "Football Insider", Senegalczyk, który wyceniany był w ubiegłym roku na 89 milionów funtów, ma być głównym celem transferowym nowych właścicieli Newcastle.
Przejęcie Newcastle zmusiło resztę klubów Premier League do reakcji. Mówi się, że kluby obawiają się szkód, jakie umowa może wyrządzić reputacji ligi i żądają informacji, w jaki sposób udało się sfinalizować umowę po tym, jak została odrzucona sześć miesięcy temu. W tej sprawie ma się odbyć nadzwyczajne spotkanie z władzami ligi.
- Newcastle to dopiero początek? Saudyjski Fundusz Inwestycyjny chce przejąć giganta Serie A
- Premier League: Newcastle potwierdziło przejęcie przez gigantów. Są kilkunastokrotnie bogatsi niż szejk Mansour
- Kolejny skandal w Premier League. Zawodnik Brighton zatrzymany pod zarzutem napaści seksualnej
JK