Liga Mistrzów: Messi, Neymar i Mbappe po raz pierwszy razem. Efekt - niewypał zamiast fajerwerków

2021-09-16, 10:41

Liga Mistrzów: Messi, Neymar i Mbappe po raz pierwszy razem. Efekt - niewypał zamiast fajerwerków
Neymar i Leo Messi po meczu z Club Brugge. Foto: PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ

To miał być koncert i historyczny moment dla PSG - tercet Messi, Mbappe i Neymar rozbudzał wyobraźnię kibiców, jednak w pierwszym wspólnym meczu gwiazdy światowej piłki rozczarowały, a lepszy od nich okazał się oddany bez żalu w 2019 roku do RB Lipsk Christopher Nkunku.

W meczu z Club Brugge spodziewano się fajerwerków, a starcie z niżej notowanymi Belgami wydawało się idealną okazją, by paryżanie zaprezentowali światu swój tercet. Leo Messi, Kylian Mbappe i Neymar mieli robić mniej więcej to, czym zachwycał "trójząb" za Barcelony jeszcze kilka lat temu. W czasach, gdy razem z Brazylijczykiem i Argentyńczykiem za ofensywne poczynania "Dumy Katalonii" odpowiadał jeszcze Luis Suarez. Wówczas piłkarze ci byli postrachem praktycznie każdej linii obrony, która pojawiała się naprzeciwko nich na murawie. 

Tym razem jednak PSG było bezzębne, w całym meczu oddało na bramkę rywali zaledwie cztery strzały. Nie mżna mówić o wielkim pechu paryżan i przeciwnikach, którzy skupili się na defensywie, marząc tylko o remisie. Punkt wywalczony przez Club Brugge był w pełni zasłużony, co mogą potwierdzać słowa Mauricio Pochettino, który chwalił swoich napastników za pracę w obronie.

- Neymar, Messi i Mbappe potrzebują czasu, by się poznać i lepiej zrozumieć swoją grę. Wtedy będą odnosić sukcesy - powiedział. Dodał też, że musi znaleźć odpowiednią strukturę dla funkcjonowania tej drużyny.

Powiązany Artykuł

Haller 1200 forum.jpg
Liga Mistrzów: Sebastien Haller zachwycił w debiucie. Napastnik Ajaksu przeszedł do historii

Jakby tego było mało, kontuzji kostki doznał Mbappe, który miał już podobne problemy. Jak na razie nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa w grze.

Argentyński menedżer doskonale zdaje sobie sprawę z tego, z jakimi oczkiwaniami musi się mierzyć. Poprzedni sezon był rozczarowaniem, PSG nie tylko nie sięgnęło po zwycięstwo w Lidze Mistrzów, ale sensacyjnie przegrało też wyścig po mistrzostwo Francji. Włodarze klubu mogli tylko patrzeć, jak po wymarzone trofeum sięga Thomas Tuchel, którego zwolnili wcześniej.

PSG przyzwyczaiło do tego, że regularnie wydaje ogromne kwoty na piłkarzy - ten klub stać na to, by spełniać najbardziej szalone wizje, a pieniądze nie są tu żadnym ograniczeniem. Oczywiście jest zbyt wcześnie, by wyrokować na temat tego, by ten projekt się powiedzie. Piłkarska jakość jest tu ogromna, ale w środę nie było tego widać na tle uznawanego za outsidera grupy Club Brugge. Pochettino doskonale wie o tym, że w walce o wyjście z grupy będzie musiał jeszcze mierzyć się z Manchesterem City i RB Lipsk.

Anglicy pewnie pokonali Niemców w swoim pierwszym meczu, jednak na uwagę zasługuje przede wszystkim fakt, że goście zdołali na Etihad Stadium zdobyć trzy bramki. Wszystkie strzelił Christopher Nkunku, wychowanek, z którego w Paryżu zrezygnowano i sprzedano do ekipy z Bundesligi za 13 milionów euro.

Przed rokiem w finale Ligi Mistrzów PSG pogrążył gracz, który przeszedł podobną drogą, Kingsley Coman. W Paryżu odgrywałby rolę kogoś z drugiego planu, w zespole Bawarczyków jest piłkarzem niezwykle istotnym. I to właśnie on wbił nóż w serce paryżan.

Można tylko domyślać się, co czują podobni piłkarze, którzy spędzają lata w akademii, by opuścić klub, robiąc miejsce dla gwiazd sprowadzanych za niebotyczne pieniądze. To, że tego typu postępowanie potrafi się mścić, potwierdzają też przypadki Mike'a Maignana i Boubacara Soumare, których pozbyto się z PSG. Obu sprowadziło Lille, gdzie odegrali ważną rolę w tym, by przerwać dominację paryżan na krajowym podwórku.

Nawet w środowym meczu w Club Brugge od pierwszej minuty wybiegł gracz, który ma w swoim CV grę w PSG - Stanley Nsoki zagrał w 16 spotkaniach w barwach wicemistrza Francji. Mając nieco ponad 20 lat, został sprzedany do Nicei.

Powiązany Artykuł

Young Boys Berno - Manchester United PAP 1200.jpg
Liga Mistrzów: Manchester United nie pierwszy raz w strefie turbulencji. Ronaldo pomoże z niej wyjść?

Wyniki 1. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów:

środa, 15 sierpnia

grupa A

Manchester City - RB Lipsk 6:3 (3:1)
FC Brugge - Paris Saint-Germain 1:1 (1:1)
Tabela:
M Z R P gole pkt
1. Manchester City 1 1 0 0 6-3 3
2. Paris Saint-Germain 1 0 1 0 1-1 1
3. FC Brugge 1 0 1 0 1-1 1
4. RB Lipsk 1 0 0 1 3-6 0

grupa B

Atletico Madryt - FC Porto 0:0
FC Liverpool - AC Milan 3:2 (1:2)
1. FC Liverpool 1 1 0 0 3-2 3
2. Atletico Madryt 1 0 1 0 0-0 1
. FC Porto 1 0 1 0 0-0 1
4. AC Milan 1 0 0 1 2-3 0

grupa C

Besiktas Stambuł - Borussia Dortmund 1:2 (0:2)
Sporting Lizbona - Ajax Amsterdam 1:5 (1:3)
1. Ajax Amsterdam 1 1 0 0 5-1 3
2. Borussia Dortmund 1 1 0 0 2-1 3
3. Besiktas Stambuł 1 0 0 1 1-2 0
4. Sporting Lizbona 1 0 0 1 1-5 0

grupa D

Sheriff Tiraspol - Szachtar Donieck 2:0 (1:0)
Inter Mediolan - Real Madryt 0:1 (0:0)
1. Sheriff Tiraspol 1 1 0 0 2-0 3
2. Real Madryt 1 1 0 0 1-0 3
3. Inter Mediolan 1 0 0 1 0-1 0
4. Szachtar Donieck 1 0 0 1 0-2 0

wtorek, 14 września

grupa E

Dynamo Kijów - Benfica Lizbona 0:0
Barcelona - Bayern Monachium 0:3 (0:1)
1. Bayern Monachium 1 1 0 0 3-0 3
2. Benfica Lizbona 1 0 1 0 0-0 1
2. Dynamo Kijów 1 0 1 0 0-0 1
4. FC Barcelona 1 0 0 1 0-3 0

grupa F

Young Boys Berno - Manchester United 2:1 (0:1)
Villarreal - Atalanta Bergamo 2:2 (1:1)
1. Young Boys Bern 1 1 0 0 2-1 3
2. Atalanta Bergamo 1 0 1 0 2-2 1
3. Villarreal 1 0 1 0 2-2 1
4. Manchester United 1 0 0 1 1-2 0

grupa G

Sevilla - FC Salzburg 1:1 (1:1)
Lille - VfL Wolfsburg 0:0
1. FC Salzburg 1 0 1 0 1-1 1
2. Sevilla 1 0 1 0 1-1 1
3. OSC Lille 1 0 1 0 0-0 1
3. VfL Wolfsburg 1 0 1 0 0-0 1


Malmoe FF - Juventus Turyn 0:3 (0:3)
Chelsea Londyn - Zenit Sankt Petersburg 1:0 (0:0)
1. Juventus Turyn 1 1 0 0 3-0 3
2. Chelsea Londyn 1 1 0 0 1-0 3
3. Zenit St. Petersburg 1 0 0 1 0-1 0
4. Malmoe FF 1 0 0 1 0-3 0

Czytaj także:

/ps

Polecane

Wróć do strony głównej