El. MŚ 2022: Nicola Zalewski zagra z Anglią? Ojciec pełen nadziei. "Przed meczem idziemy na Jasną Górę"

2021-09-07, 12:30

El. MŚ 2022: Nicola Zalewski zagra z Anglią? Ojciec pełen nadziei. "Przed meczem idziemy na Jasną Górę"
Nicola Zalewski. Foto: Shutterstock/Mikolaj Barbanell

Zwycięstwo z San Marino (7:1) przebiegło pod znakiem debiutów. Jeden z nich należał do Nicoli Zalewskiego, który pokazał się z dobrej strony, a jego ojciec nie ukrywa ogromnego szczęścia. - Wszystko się nam tak układa, że aż się boję - przyznał w rozmowie z Polskim Radiem. 

Powiązany Artykuł

Robert Lewandowski 1200.jpg
El. MŚ 2022: Polska - Anglia. Jacek Bąk bierze remis w ciemno: nie jesteśmy tacy słabi

Piłkarska reprezentacja Polski wygrała w niedzielę na wyjeździe z San Marino 7:1 w meczu 5. kolejki grupy I kwalifikacji mistrzostw świata. Debiut w koszulce z "orzełkiem" zaliczył w tym spotkaniu pomocnik Romy Nicola Zalewski. 19-latek pojawił się na murawie w 66. minucie i zaliczył asystę przy ostatnim trafieniu Polaków, którego autorem był w doliczonym czasie gry Adam Buksa (hat-trick w tym meczu). Liderem grupowej tabeli jest Anglia z dorobkiem 15 punktów. Druga jest Polska (10 pkt.), a trzecia Albania (9 pkt.).

Posłuchaj

Posłuchaj

Z Krzysztofem Zalewskim, ojcem piłkarza Nicoli Zalewskiego rozmawiał Adam Malecki (PR3) 2:45
+
Dodaj do playlisty

 

- Marzenia się spełniają. Ciężka praca - "jak dobrze zasiejesz, tak dobrze zbierasz" - podkreśla w rozmowie z Adamem Maleckim, dziennikarzem radiowej Trójki Krzysztof Zalewski, ojciec piłkarza, który dodaje:

- Wczoraj ( w meczu z San Marino - przyp. red.) zbieraliśmy. Aż za dobrze. Nikt się tego nie spodziewał. Niesamowite, że trener Sousa pozwolił mu wejść, miał okazję się pokazać z jak najlepszej strony. Po meczu rozmawialiśmy, syn jest w siódmym niebie. 19-latek, który wchodzi do pierwszej reprezentacji i przebywa w towarzystwie takich zawodników, jak Lewandowski - stwierdził Krzysztof Zalewski w rozmowie z Polskim Radiem.

- Wejście na boisko z orzełkiem na piersi to niesamowita rzecz. Nicoli drżał głos, kiedy o tym mi mówił. W momencie wejścia na boisko drżały także jego nogi. Moim zdaniem zagrał dobrze, a będzie tylko lepiej - dodał ojciec piłkarza.

- Udaliśmy się na mecz ( z San Marino - przyp. red.), jednak nie było dostępnych biletów. Gdyby nie pomoc pana Zbigniewa Bońka, nie weszlibyśmy na stadion. Zorganizował nam wejściówki dzięki związkowi piłki nożnej San Marino - podkreślił Zalewski senior. 

Powiązany Artykuł

Jakub Moder 1200.jpg
El. MŚ 2022: sytuacja w "polskiej" grupie po meczu z San Marino [TERMINARZ i TABELA GRUPY I]

Rodzina Zalewskich podąża śladami reprezentacji, a między meczami z San Marino i Anglią wybiera się na Jasną Górę. 

- Wszystko się nam tak układa, że aż się boję. Wybieramy się na cały dzień do Częstochowy. Jedziemy podziękować za to, co się dzieje - dodaje.

Pytany o mecz z Anglią i ewentualny występ na Stadionie Narodowym syna, Krzysztof Zalewski jest pełen nadziei. 

- Myślę, że 10 minut sobie "zarobił" po swoim debiucie. Wielki szacunek dla pana Sousy, że dał mu możliwość wykazania się. Nicola zasłużył, by dostać szansę przeciwko mocniejszej drużynie. Miał już styczność z rywalem tej klasy, zagrał m.in. w meczu przeciwko Manchesterowi United. Anglia byłaby dla niego kolejnym poważnym sprawdzianem.

Mecz z Anglią odbędzie się w środę o godzinie 20.45. Na transmisję meczu zapraszamy do radiowej Jedynki. Sprawozdawcami będą Andrzej Janisz i Robert Skrzyński.

Czytaj także:

JK

Polecane

Wróć do strony głównej