Formuła 1: Max Verstappen nie dał szans rywalom. Holender wreszcie na czele mistrzostw

2021-05-23, 16:52

Formuła 1: Max Verstappen nie dał szans rywalom. Holender wreszcie na czele mistrzostw
Max Verstappen podczas GP Monako . Foto: PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER

Max Verstappen z Red Bulla wygrał wyścig o Grand Prix Monako Formuły 1 na ulicznym torze w Monte Carlo. Holender został nowym liderem klasyfikacji mistrzostw świata kierowców. 

  • Zwycięzca kwalifikacji Charles Leclerc nie wystartował w wyścigu ze względu na problemy techniczne
  • Verstappen prowadził od startu do mety i jego wygrana nie podlegała dyskusji 
  • Holender po raz pierwszy w karierze został liderem cyklu mistrzostw świata 

Powiązany Artykuł

Leclerc 1200.jpg
Formuła 1: Ferrari potwierdziło klasę. Leclerc z pole position i... rozbitym autem przed GP Monako

Dramat Leclerca 

Tuż przed wyścigiem okazało się, że nie wystartuje w nim… zwycięzca kwalifikacji. Charles Leclerc rozbił bolid w końcówce sobotniej sesji i jego udział w GP Monako stał pod znakiem zapytania.

Choć Ferrari zapewniało w sobotę, że skrzynia biegów w jego aucie nie wymaga wymiany, kilkanaście minut przed startem ogłoszono, iż Monakijczyka zabraknie na starcie domowego wyścigu. Oficjalną przyczyną była awaria lewej półosi.

Verstappen pokazał klasę 

Pole position pozostało więc puste, a start okazał się popisem Maxa Verstappena. Holender ruszył jak z procy i został liderem wyścigu.

Kierowca Red Bulla przyjechał do Monte Carlo jako wicelider klasyfikacji generalnej i chciał wykorzystać słabszą formę Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk startował dopiero z siódmego pola.

Wyprzedzanie na torze w Monte Carlo nie należy do najprostszych, ale początkowo Verstappen czuł na plecach oddech Valtteriego Bottasa. Kierowca Mercedesa nie pozwalał Holendrowi odjechać. Jako trzeci jechał Carlos Sainz, który, pod nieobecność Leclerca, bronił honoru Ferrari.

Holenderski lider wyścigu z okrążenie na okrążenie zwiększał tempo. Na 27. „kółku” miał już pięć sekund przewagi nad Bottasem. Fin z kolei musiał uważać na szybkiego Sainza.

Klęska Mercedesa 

Czołowi kierowcy dublowali rywali z końca stawki, tymczasem Hamilton na trzydziestym okrążeniu zjechał do alei serwisowej po twardy komplet opon. Stratedzy Mercedesa liczyli, że siedmiokrotny mistrz świata dojedzie na nich do mety, a szybszy pit stop pozwoli zyskać pozycje.

Chwilę później w boksie Mercedesa pojawił się Bottas. Niestety, mechanicy nie byli w stanie odkręcić prawej przedniej opony z samochodu Fina, co kosztowało go spadek na koniec stawki.

Niedługo potem na pit stop zjechał Verstappen. Holender, w przeciwieństwie do Bottasa, który musiał wycofać się z wyścigu, szybko wyjechał z alei serwisowej, gdzie nie poniósł żadnych strat.

Po serii pit stopów okazało się, że manewr Mercedesa odnośnie Hamiltona nie powiódł się. Brytyjczyk nic nie zyskał dzięki wcześniejszemu zjazdowi, a dodatkowo stracił pozycje na rzecz Sergio Pereza i Sebastiana Vettela.

Po pit stopach było nudno 

Na półmetku wyścigu prowadził Verstappen, który miał 6,5 sekundy przewagi nad Sainzem. Jako trzeci jechał Lando Norris z McLarena. Kolejne pozycje zajmowali Perez, Vettel, Pierre Gasly i Hamilton.

Okrążenia mijały, a kolejność w wyścigu nie ulegała zmianie. Jak niemal co roku, trudno było zaobserwować choćby próby manewrów wyprzedzania.

Im bliżej końca wyścigu, tym słabszym tempem jechał jednak Norris. Na trzynaście okrążeń przed końcem, Perez zbliżył się do Brytyjczyka na sekundę. Meksykanin nie był w stanie jednak zaatakować rywala i go wyprzedzić. 

Hamilton, widząc natomiast, że ma dużą przewagę nad ósmym Lance'm Strollem, zdecydował się zjechać do boksu po miękkie opony, by powalczyć o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie wyścigu. 

Brytyjczyk zdołał tego dokonać, a pierwszy na mecie po 78 metach zameldował się Verstappen, który wyprzedził Sainza i Norrisa. Perez nie zdołał wskoczyć na podium.

Na piątym miejscu finiszował Vettel - dla czterokrotnego mistrza świata to dopiero pierwszy wyścig w sezonie, który zakończył w punktowanej dziesiątce. 

Verstappen wreszcie liderem 

Dla holenderskiego kierowcy zwycięstwo w Monte Carlo jest dwunastym w karierze, ale pierwszym na tym prestiżowym ulicznym torze. 

Wygrana pozwoliła Verstappenowi zostać nowym liderem klasyfikacji kierowców. Holender ma 105 punktów i o cztery wyprzedza Hamiltona. Verstappen po raz pierwszy w karierze został liderem cyklu. Red Bull objął natomiast prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. 

Kolejnym wyścigiem tegorocznych mistrzostw będzie Grand Prix Azerbejdżanu na torze w Baku. Wyścig odbędzie się 6 czerwca.

Wyniki wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Monako:

1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 1:38.56,820
2. Carlos Sainz jr (Hiszpania/Ferrari) strata 8,968 s
3. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 19,427
4. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 20,490
5. Sebastian Vettel (Niemcy/Aston Martin) 52,591
6. Pierre Gasly (Francja/AlphaTauri) 53,896
7. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 1.08,231
8. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 1 okr.
9. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 1 okr.
10. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 1 okr.
11. Kimi Raikkonen (Finlandia/Alfa Romeo) 1 okr.
12. Daniel Ricciardo (Australia/McLaren) 1 okr.
13. Fernando Alonso (Hiszpania/Alpine) 1 okr.
14. George Russell (W. Brytania/Williams) 1 okr.
15. Nicholas Latifi (Kanada/Williams) 1 okr.
16. Yuki Tsunoda (Japonia/AlphaTauri) 1 okr.
17. Nikita Mazepin (Rosja/Haas) 3 okr.
18. Mick Schumacher (Niemcy/Haas) 3 okr.
niesklasyfikowany
Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes)
nie wystartował
Charles Leclerc (Monako/Ferrari)

klasyfikacja generalna kierowców:

1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 105 pkt
2. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 101
3. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 56
4. Valtteri Bottas (Finlandia/Mercedes) 47
5. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 44
6. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 40
7. Carlos Sainz jr (Hiszpania/Ferrari) 38
8. Daniel Ricciardo (Australia/McLaren) 24
9. Pierre Gasly (Francja/AlphaTauri) 16
10. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 12
11. Sebastian Vettel (Niemcy/Aston Martin) 10
12. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 9
13. Fernando Alonso (Hiszpania/Alpine) 5
14. Yuki Tsunoda (Japonia/AlphaTauri) 2
15. Antonio Giovinazzi (Włochy/Alfa Romeo) 1

klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull 149 pkt
1. Mercedes 148
3. McLaren 80
4. Ferrari 78
5. Aston Martin 19
6. AlphaTauri 18
7. Alpine 17
8. Alfa Romeo 1

Czytaj także:

/empe 

Polecane

Wróć do strony głównej