Euro 2020: Karol Świderski wykorzysta swoją szansę? "Widocznie pasuje do koncepcji Sousy"

• Polacy na Euro zagrają w grupie z E ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją
• Euro potrwa w dniach 11 czerwca - 11 lipca. Mecz otwarcia w Rzymie, finał na Wembley w Londynie. Tytułu broni reprezentacja Portugalii 
• Zgrupowanie w Opalenicy potrwa od 24 maja do 9 czerwca

Powiązany Artykuł

W poniedziałek Paulo Sousa przedstawił szeroki 26-osobowy skład reprezentacji Polski na Euro 2020. Kilka dni później 24 maja w Opalenicy Polacy rozpoczną zgrupowanie, które potrwa do 9 czerwca. Wcześniej kadra zmierzy się we Wrocławiu z Rosją w pierwszym meczu towarzyskim (1 czerwca, godz. 20.45). Tego samego dnia do północy poznamy ostateczny skład kadry na turniej ME. Tydzień po meczu z Rosją, biało-czerwoni zagrają w Poznaniu ostatni sparing przed mistrzostwami Europy z Islandią (8 czerwca, godz. 18.00).

Na liście powołanych znalazło się kilka nieoczekiwanych nazwisk, jak również nie brakowało sensacji - brak Kamila Grosickiego [lista rezerwowa]. W kadrze pojawił się natomiast Karol Świderski, który ma za sobą sezon życia. W 25 meczach greckiej Superleague Ellada zdobył 11 bramek i miał 8 asyst, PAOK został wicemistrzem kraju. 24-latek jak dotąd zagrał w reprezentacji dwa razy, w debiucie z Andorą zdobył gola jako zmiennik, w spotkaniu z Anglią zaczął od pierwszej minuty, jednak był bezbarwny i nie wyszedł już na drugą połowę.

Świderski przed wyjazdem do Grecji zagrał w 113 spotkaniach w Ekstraklasie dla Jagiellonii Białystok, w których strzelił 20 goli. Zagraniczne wojaże najwyraźniej dobrze mu zrobiły, możliwe też, że już niedługo zmieni klub na silniejszy - na początku roku spekulowano, że trafi do Serie A i będzie reprezentował barwy Bolonii. Teraz jest jednym z piłkarzy, którzy pojadą na tegoroczne mistrzostwa Europy. 

- Nowy trener, inne spojrzenie. Widocznie Świderski mu do tej koncepcji pasuje. Grał w dwóch meczach, [Sousa] widział go w treningach, a przede wszystkim gra w klubie. Został powołany do szerokiej kadry, a czy zagra, to zobaczymy. Tutaj nie ma zastrzeżeń. Każdy selekcjoner kieruje się swoimi spostrzeżeniami i trzeba to zaaakceptować - mówi w rozmowie z PolskieRadio24.pl Władysław Żmuda, były obrońca i 91-krotny reprezentant Polski, w tym czterokroczny uczestnik mistrzostw świata. 

Powiązany Artykuł

Euro 2020 miało się odbyć przed rokiem, ale z powodu pandemii zostały przełożone o rok. Rozpocznie się 11 czerwca, a zakończy miesiąc później. Inauguracja nastąpi w Rzymie, gdy w spotkaniu grupy A Włochy zmierzą się z Turcją. Finał zaplanowano w Londynie na Wembley.

Rywalami Polaków w grupie E są: Słowacja (14 czerwca, Sankt Petersburg), Hiszpania (19 czerwca, Sewilla) oraz Szwecja (23 czerwca, Sankt Petersburg). 

• Euro 2020: TERMINARZ - kiedy mecze reprezentacji Polski?
• Euro 2020: na turniej bez Grosickiego i Szymańskiego. Paulo Sousa odkrył karty
• Euro 2020: powrót po latach. Jakub Świerczok w kadrze Paulo Sousy
• "Nie wziął go?" - czyli kontrowersje wpisane w powołania [TYLKO U NAS]
• Lewandowski zaskoczony decyzją Sousy: zrobiło mi się przykro

red/ps