Puchar Billie Jean King: Polska pokonała Brazylię. Biało-czerwone wywalczyły miejsce w barażach

2021-04-17, 20:33

Puchar Billie Jean King: Polska pokonała Brazylię. Biało-czerwone wywalczyły miejsce w barażach
Magdalena Fręch w trakcie meczu. Foto: https://www.facebook.com/mfrech1997

Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa pokonały brazylijską parę Carolina Meligeni Alves, Luisa Stefani 1:6, 6:2, 6:4 w deblu rozstrzygającym mecz play-off tenisowych rozgrywek Billie Jean King Cup. Polki wygrały całą rywalizację 3:2 i awansowały do finałowych baraży.

Kapitan polskiej reprezentacji Dawid Celt przed decydującym starciem zmienił ponownie skład. Najpierw bowiem debiutującą w kadrze Weronikę Falkowską miała zastąpić Urszula Radwańska i zagrać z Paula Kanią-Choduń. Ostatecznie na kort wyszły zwyciężczyni dwóch wcześniejszych singli Fręch i Kawa. Zmienił się też skład pary brazylijskiej.

Pierwsze dwa jednostronne sety nie przyniosły wielkich emocji. Potem w bytomskiej hali „Na Skarpie” zrobiło się dużo ciekawiej, dzięki dłuższym wymianom piłki. Przy stanie 4:4 jedno z zagrań Brazylijek wywołało spore poruszenie w polskiej ekipie, jeszcze podczas gry. Spiker poprosił obecnych o powstrzymanie emocji. I to w sytuacji, kiedy trybuny - z powodu obostrzeń epidemicznych – były puste.

Posłuchaj

Magdalena Fręch: nie stresowałam się tak bardzo (IAR) 0:19
+
Dodaj do playlisty

Ostatniego, dziesiątego gema trzeciego seta Polki wygrały do zera i mogły wraz z całą ekipą skakać z radości po wywalczeniu awans do przyszłorocznych baraży o prawo gry w finałowym turnieju Billie Jean King Cup (dawniej Puchar Federacji).

Posłuchaj

Dawid Celt: to było bardzo trudne spotkanie (IAR) 0:24
+
Dodaj do playlisty

Komplet wyników bytomskiego turnieju:

piątek

Magdalena Fręch - Carolina Meligeni Alves 6:4, 6:3
Urszula Radwańska - Laura Pigossi 6:7 (9-11), 6:3, 2:6

sobota

Magdalena Fręch - Laura Pigossi 4:6, 6:3, 7:6 (7-4)
Katarzyna Kawa - Carolina Meligeni Alves 3:6, 5:7
Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa - Carolina Meligeni Alves, Luisa Stefani1:6, 6:2, 6:4

Czytaj także:

Polecane

Wróć do strony głównej